Kultowa bajka „Król Lew” powraca! W obsadzie pojawi się słynna piosenkarka.... O kogo chodzi?
„Król Lew” powraca! Kultową bajkę Disneya tym razem zobaczymy w wersji live-action, czyli takiej, która łączy animację z grą aktorską. Wytwórnię zachęcił sukces filmu „Księga Dżungli” z 2016 roku, gdzie głosy podłożyli między innymi Bill Murray, Ben Kingsley, Idris Elba, Lupita Nyong’o i Scarlett Johansson. Film zarobił prawie miliard dolarów (966 mln dolarów) przy budżecie 175 milionów, więc ciężko dziwić się wytwórni, która sięga po kolejne hity.
Szczegóły dotyczące nowej wersji „Króla Lwa”
Przedstawiciele Walt Disney Studio w zeszłym tygodniu podali informację o premierze filmu, która zaplanowana jest na 19 lipca 2019 roku. Znane są też pierwsze nazwiska z obsady. Głos pod Simbę podłoży Donald Glover, znany między innymi z filmów takich jak „Marsjanin”, „Magic Mike XXL” i serialu „Atlanta”, za którego w tym roku dostał Złotego Globa dla najlepszego aktora w serialu komediowym. Niebawem będziemy mogli go podziwiać w najnowszej produkcji o „Spider-Manie”. Z kolei głos pod ojca Simby, czyli Mufasę, ponownie podłoży James Earl Jones, którego głos słyszeliśmy w wersji animowanej. Jones znany jest przede wszystkim z roli Dartha Vadera w „Gwiezdnych Wojnach”. Kto zagra przyjaciół Simby, Timona i Pubmę? Billy Eichner („Sypiając z innymi”, „Sąsiedzi 2”) i Seth Rogen („Steve Jobs”, „Sąsiedzi”)!
Film wyreżyseruje Jon Favreau, który stał za kamerą podczas kręcenia „Księgi Dżungli” i który nakręci też sequel produkcji. Inne filmy, które wyreżyserował, to: „Iron Man” i „Iron Man 2”, „Kowboje i Obcy”. Favreau jest też aktorem. Zagrał w takich filmach jak „Wilk z Wall Street”, serii „Iron Man” czy „Ekipie”. Najgorętszym nazwiskiem wśród obsady będzie Beyonce, która podłoży głos pod Nalę, o ile producentom uda się wynegocjować warunki umowy z piosenkarką, która obecnie jest w trzeciej ciąży.
„Król Lew” podbił serca widzów na całym świecie
„Król Lew” podbił serca widzów na całym świecie w 1994 roku. Film zdobył dwa Oscary: za najlepszą muzykę oryginalną (statuetka powędrowała do Hansa Zimmera) oraz dla najlepszej piosenki - „Can You Feel The Love Tonight”. Produkcja zgarnęła też trzy Złote Globy: dla najlepszej komedii lub musicalu, najlepszej muzyki Hansa Zimmera i dla najlepszej piosenki „Can You Feel The Love Tonight”. „Król Lew” doczekał się kontynuacji w postaci dwóch filmów „Król Lew: Czas Simby” i „Król Lew III: Hakuna Matata”.
Polecamy też: Pamiętacie "Króla Lwa"? Od 1937 r. Disney wypuszcza filmy prawie co rok! Przypominamy kultowe dzieła