Reklama

- On jej nigdy nie onieśmielał. Nie bała się go. Zawsze widziała go jak równego sobie - Kate Winslet mówi o Polce, którą gra w filmie "Steve Jobs". - On był dość trudną osobą we współpracy, wszyscy czuli strach, a ona jako jedyna potrafiła na niego nakrzyczeć, potrafiła nad nim zapanować - dodaje.

Reklama

Winslet wciela się w Joannę Hoffman, córkę reżysera Jerzego Hoffmana, która jako nastolatka wyjechała do USA, a potem była jedyną kobietą w zespole NeXT, który w latach 80. zaprezentował światu komputer Macintosha. Jako szefowa marketingu w firmie Steve'a Jobsa była bardzo blisko swojego szefa i miała na niego olbrzymi wpływ. - Była nadzwyczajną, przebojową kobietą z Europy Wschodniej, która jako jedna z niewielu potrafiła przemówić Steve'owi do rozsądku, a on jej słuchał - Winslet nie kryje fascynacji Polką, z którą przed powstaniem filmu wielokrotnie się spotkała.

Reklama

Zobaczcie wideo, które jest dowodem na to, że z odtworzeniem tej postaci poradziła sobie po mistrzowsku.

Reklama
Reklama
Reklama