Izabela Kuna szczęście i miłość odnalazła u boku Marka Modzelewskiego. Wspólnie tworzą rzymskie małżeństwo, które jest coraz bardziej popularne nie tylko wśród gwiazd. W jednym z wywiadów aktorka otworzył się na temat życia uczuciowego. Gwiazda ma za sobą zakończone małżeństwo. Jej relacja z byłym mężem, z którym doczekała się córki, nie przetrwała. Co aktorka mówi o miłości?

Reklama

[Ostatnia aktualizacja: 4.10.2024]

Izabela Kuna o pierwszym małżeństwie i miłości

Cieszy się sympatią i uznaniem widzów. Fani cenią ją za talent i poczucie humoru. Oprócz występowania na scenie czy przed kamerą pisze książki. Na ogół nie zwierza się na temat życia prywatnego. Aktorka otworzyła się w nowym wywiadzie dla Wysokich Obcasów i opowiedziała o pierwszym małżeństwie. Z ówczesnym partnerem, łączyła ją pasja do zawodu. Wspólnie wychowywali córeczkę Nadię. Jednak ich relacja nie przetrwała. Okazuje się, że w dniu ślubu Izabela Kuna nie była przekonana, czy postępuje właściwie wychodząc za swojego wybranka.

„Wysilałam się i za nic nie widziałam nas razem. Aż się popłakałam. Ludzie myśleli, że ze szczęścia. A ja nie mogłam sobie wyobrazić nas jako starych ludzi. No i się sprawdziło”, opowiadała w Wysokich Obcasach.

Prawdziwą miłość miała odnaleźć później. Po rozwodzie zbudowała swoje życie na nowo z ukochanym Markiem Modzelewskim, lekarzem i dramaturgiem. Poznali się w teatrze przy okazji premiery sztuki aktorki w Teatrze Narodowym w 2004 roku.

Zobacz także

Zobacz też: Iza Kuna i Marek Modzelewski poznali się w pracy. Od prawie 20 lat są idealną parą. Jaki jest sekret udanego związku?

Izabela Kuna z ukochanym, Markiem Modzelewskim

imgsCxG4S-7616065
Aldona Karczmarczyk/VAN DORSEN ARTIST

Iza Kuna, VIVA! listopad 2017

Od tamtej pory są nierozłączni. Mają wspólną pasję, podobne poczucie humoru, są nietuzinkowi. Zdarza im się razem współpracować. A co ich różni? Partner aktorki jest zdyscyplinowany, konsekwentny, a ona chaotyczna. On nie przepada za tłumami, a Izabela Kuna w mgnieniu oka potrafi rozkręcić imprezę. Wspólnie doczekali się syna Stanisława.

„Nigdy nie starałam się go zmienić, przerobić według swoich oczekiwań, podobnie zresztą Marek zawsze dawał mi wolność i akceptował we mnie wszystko. Są rzeczy, które wkurzają nas w sobie nawzajem na maksa, ale nauczyliśmy się z tym żyć. Ludzie się nie zmieniają i nie należy ich do tego zmuszać, lepiej się przyzwyczaić albo dać sobie spokój”, wspominała jakiś czas temu w Zwierciadle.

Iza Kuna "autor nie wyraza zgody na uzycie zdjec do fotomontazu",Image: 427947016, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Marek Nelken / Studio69 / Forum
Marek Nelken / Studio69 / Forum

Iza Kuna, 2000 r.

Wtedy też okazało się, że para nie myśli o ślubie ze względu na dotychczasowe doświadczenia. „Marek oświadczał mi się dwa razy. Raz już było nawet blisko. Nadia zrobiła długą listę gości, zaplanowaliśmy nawet, gdzie będą spać, wszystko opracowane było w najdrobniejszych szczegółach. Ale coś poszło nie tak. A teraz chyba oboje nie widzimy powodu, dla którego na starość mielibyśmy zmieniać coś, co od 17 lat jakoś funkcjonuje. Ale może na starość ja się oświadczę i to będzie impreza staruszków, jakiej świat nie widział”, mówiła w 2021 roku.

Iza Kuna tworzy z partnerem rzymskie małżeństwo

Od ponad 20 lat są razem ramię w ramię. Aktorka jest pewna uczucia, które żywi do Marka Modzelewskiego. „Jest dla mnie bardzo dobry. Z Markiem myślę często o tym, jak będziemy wyglądać za 20 lat, serio. To mnie wzrusza. Chciałabym go wtedy ciągle lubić”, mówi w Wysokich Obcasach. Gwiazda podkreśliła, że rzadko otwiera się na temat miłości. Dlaczego? „Trochę się obawiam takiego chwalenia i opowieści o szczęśliwym związku. Potem może być wstyd, gdy się wszystko rozpadnie. Para pojawia się razem na okładce magazynu, a później trzeba tę okładkę drzeć na pół”, wyjawiła.

Para nie potrzebuje stawać przed ołtarzem, aby mieć pewność co do swoich uczuć. Jest im dobrze tak, jak jest i nie zamierzają tego zmieniać.

Myślę, że sekret udanego związku to nie ślub. Nie jest nim również brak ślubu. Teraz chyba oboje nie widzimy powodu, dla którego mielibyśmy zmieniać coś, co od kilkunastu lat jakoś funkcjonuje
mówiła dla Gali.

Źródło: Gala, Wysokie Obcasy

Reklama

Czytaj też: Kevin Costner namówił Whitney Houston na rolę w „Bodyguardzie”. Jakie relacje łączyły ich prywatnie?

Reklama
Reklama
Reklama