Dzieliło ich jedynie trzy lata. Pewnie dlatego czuł, że musi się nią opiekować. Dbał o młodszą siostrę, jak tylko potrafił. Ona jednak nie ukrywała, że od czasu do czasu mu dokuczała. W dzieciństwie byli rodzeństwem niemal idealnym, później zdarzały się konflikty i nieporozumienia. Siódmego czerwca Dorota Kamińska skończyła 68 lat. Niestety to pierwszy raz bez brata — Emiliana Kamińskiego.
Dorota Kamińska i Emilian Kamiński — relacja
Odszedł 26 grudnia 2022 roku. To był ogromny cios dla całej rodziny i fanów aktora. Dzisiaj ulubienica widzów nie otrzymała telefonu z życzeniami od brata, nie odwiedził jej. Jego już nie ma.
Jak wyglądała ich relacja? Wychowali się na warszawskiej Pradze. Jednak w latach 50. nie było to wymarzone miejsce na ziemi. Co więcej, rodzeństwo od czasu do czasu sobie dogryzało. „Zawsze trzymaliśmy sztamę. Emilian żałował tylko, że nie jestem chłopcem, bo bardzo chciał mieć braciszka. Pewnie dlatego uczył mnie męskich zabaw, to jest rzucania nożem czy bagnetem. On ma pamiątkę na dłoni, a ja na stopie. Emilian skaleczył mnie bagnetem w nogę, ja natomiast rozwaliłam mu dłoń grabiami. Tłukliśmy się, jak większość braci i sióstr", wyznała w rozmowie ze „Świat i ludzie". Nie ukrywali też, że zawsze mogli na siebie liczyć. „Opowiadał mi bajki, które sam wymyślał. Siedziałam i słuchałam go jak zaczarowana”.
Gdy podrośli, Dorota postanowiła zadawać na Politechnikę Warszawską. Z czasem jednak zrozumiała, że nie będzie tam szczęśliwa. Wzięła więc przykład z brata i wybrała się na PWST. „Kiedy Emilian poszedł do szkoły teatralnej, weszłam w świat teatru, środowisko jego kolegów i okazało się, że też chciałam się tam znaleźć. [...] Podczas egzaminów na Politechnikę przeżyłam tzw. piorun sycylijski, czyli nagłą iluminację. Pisałam akurat egzamin z matematyki, siedziałam w jednym z ostatnich rzędów wielkiej auli. W pewnym momencie podniosłam głowę i zobaczyłam smutnych profesorów nadzorujących smutny tłum postaci skulonych nad swoimi obliczeniami i pomyślałam, że to zdecydowanie nie jest moje miejsce. Oddałam nieskończony egzamin i wyszłam. Rok później dostałam się na wydział aktorski PWST w Warszawie" (cyt. Plejada.pl).
CZYTAJ TEŻ: Dorota Kamińska: w latach 80. nazywano ją "chodzącym ideałem". Piękna aktorka nie miała szczęścia w miłości
Emilian Kamiński i Dorota Kamińska — konflikt, który szybko został zażegnany
Co więcej, rodzeństwo zawsze mogło liczyć na szczerą radę. Tak było między innymi wtedy, gdy Dorota chciała wyjść za mąż jeszcze na studiach. Emilian Kamiński jednak był przeciwny. Ostrzegał ją też przed przyszłym mężem. Ona jednak nie posłuchała. Jej uczucie było silniejsze. To był pierwszy raz, gdy poważnie się pokłócili. Kolejnym powodem do sprzeczek miała być... Justyna Sieńczyłło, partnerka wybitnego artysty. Z niektórych źródeł wynika, że Dorota Kamińska nie przepadała za bratową. „Dorota nie ukrywała, że w wielu dziedzinach bardzo różnią się z bratową. Kiedy po raz kolejny sprawy zaszły za daleko, Emilian stanął lojalnie po stronie żony i odsunął się od siostry. Bardzo ją to zabolało", informował wówczas „Na Żywo".
Później rodzeństwo wyciągnęło do siebie ręce. Pogodził ich wówczas teatr. To właśnie ulubieniec widzów zaproponował siostrze, aby zagrała w spektaklu „Porwanie Sabinek". Wtedy zasypali wszystkie podziały. W ich życiu wszystko zaczęło się układać. Mieli wymarzoną pracę, Emilian szczęśliwie się zakochał, a Dorota poznała nowego partnera. „Okazało się, że doskonale się uzupełniamy. Emilian miał trudne zadanie. Nie dość, że reżyserował sztukę, to jeszcze grał jedną z głównych ról. I ja też dużą rolę musiałam pogodzić z obowiązkami asystenta reżysera. Okazało się, że podobnie „czujemy scenę” i zwracamy uwagę na te same elementy. Miłe i rozwijające doświadczenie, a sądząc po reakcjach publiczności, efekt tej pracy jest co najmniej zadowalający”.
Siódmego czerwca 2023 roku aktorka skończyła 68 lat. Z tej okazji życzymy jej wszystkiego, co najlepsze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dorota Kamińska — siostra zmarłego aktora Emiliana Kamińskiego, w latach 80. była pierwszą amantką polskiego kina
