Reklama

Już dziś startuje nowy sezon „House of Cards”! Czwartą serię politycznego thrillera będzie można obejrzeć na polskim Netfliksie od 54 marca 2016. Nie możemy się doczekać, by poznać kolejną intrygę demonicznego Franka Underwooda.

Reklama

Polscy fani serialu mają powody do zadowolenia. House of Cards można obejrzeć u nas w dniu światowej premiery. Chociaż do tej pory przyzwyczajeni byliśmy, że na najlepsze zagraniczne seriale musimy trochę poczekać. Netflix poinformował świat o starcie wyczekiwanej czwartej serii w oryginalny sposób - zamieścił w mediach społecznościowych filmik, na którym znudzony Frank Underwood pisze SMS-a, a na ekranie wyświetla się jego treść: „Do roboty!”.

House of Cards materiały prasowe


Nowy sezon "House of Cards" podobnie jak poprzednie ma 13 odcinków. Wszystkie na platformie Netflix.

Można z całą pewnością stwierdzić, że w poprzednich seriach bohater serialu nie leniuchował. Cyniczny polityk (grany w serialu przez Kevina Spacey) ciężko pracował, by zdobyć polityczne wpływy. Był gotowy na wszystko - od manipulacji do morderstwa, a widzowie i tak go pokochali. Do tego stopnia, że producenci zdecydowali się na kontynuację, choć według pierwotnych planów miały powstać tylko 2 sezony.

Frankowi, który w trzeciej serii pełni już najważniejsze stanowisko w kraju, od samego początku towarzyszyła równie wyrachowana żona - Claire (w tej roli Robin Wright). Aż do ostatniego odcinka, kiedy to Claire wyprowadza się od męża. Czy Claire i Frank się rozwiodą? A może będą ze sobą rywalizować? To się okaże już niebawem!

Obejrzyjcie trailer nowej serii House of Cards:

Reklama

Polecamy też: Miłość, zdrada, walka o władzę. Oraz piękna przyroda i niesamowite kostiumy. „Wikingowie”!

Reklama
Reklama
Reklama