Amerykanie zakochali się w „Córkach dancingu”! Polski film podbija serca widzów i krytyków
„The Lure”, czyli polskie „Córki dancingu” podbijają Stany Zjednoczone. Debiut Agnieszki Smoczyńskiej dopiero pojawił się w amerykańskich kinach, a już zbiera pozytywne recenzje. O musicalu piszą między innymi „New York Times”, „Esquire” i „Village Voice”.
W stylu Davida Lyncha
„New York Times” porównał obraz do dzieł Davida Lyncha z lat 80.:
„Dwie siostry syreny wychodzące na ląd ruszają w poszukiwaniu miłości. Przypadkiem trafiają do nocnego klubu, gdzie rozkręcają swoją karierę. Film przypomina klimatem dzieła Davida Lyncha, lub musicale z wczesnych lat osiemdziesiątych. Produkcja ta to bardzo specyficzna wersja Małej Syrenki i bardzo jestem ciekaw odpowiedzi na pytanie, dokąd nas to zaprowadzi”.
Porównanie z „La La Land”
O krok dalej poszli dziennikarze magazynu „Village Voice”. Przy okazji skrytykowali musical „La La Land”, który zgarnął aż 14 nominacji do Oscarów:
„Ten film zawstydza wszystkich, który mówią, że tylko takie dzieła jak La La Land są przyszłością musicali”.
Magazyn „Esquire” pisze w podobnym tonie. Dziennikarz gazety, Matt Miller, tak zatytułował swoją recenzję: „Jeśli nienawidzisz La La Land, może pokochasz ten polski musical”. W artykule Miller napisał:
"La La Land" nie jest dla wszystkich. Może potrzebujesz "Córek dancingu" polskiej reżyserki Agnieszki Smoczyńskiej. Są tam syreny i wampiry. Nie brakuje prowokujących klubów. Facetów zjada się pod wodą. (...) Jeśli masz ochotę na więcej psychodelicznego, polskiego synth popu, zamiast jazzu w wykonaniu białego kolesia, "Córki dancingu" są na pewno dla ciebie"
O czym są „Córki dancingu”?
Film opowiada historię dwóch sióstr, które są syrenami: Srebrnej i Złotej. Dziewczyny wychodzą na ląd i zatrudniają się w klubie go-go jako wokalistki. Obraz pokazuje mroczną Warszawę lat 80. Film został nagrodzony na Festiwalu w Sundance - otrzymał nagrodę specjalną.
W „Córkach dancingu” możemy podziwiać Martę Mazurek, Michalinę Olszańską, Kingę Preis i Jakuba Gierszała. Za muzykę odpowiada zespół „Ballady i Romanse”, czyli Barbara i Zuzanna Wrońskie. W polskich kinach film zadebiutował w 2015 roku.
Polecamy też: Najnowszy film Agnieszki Holland - "Pokot". Mamy zwiastun!