Oskarżenia polskiej operatorki mogą pogrzebać szansę Caseya Afflecka na Oscara. Sprawa dotyczy molestowania
Młodszy brat Bena Afflecka, Casey, na początku roku dostał Złotego Globa dla najlepszego aktora w filmie dramatycznym za „Manchester by the Sea”. Teraz za tę rolę otrzymał też nominację do Oscara. Jednak czy oskarżenia o molestowanie seksualne z przeszłości nie pogrzebią jego marzeń, by w końcu dogonić starszego brata, który ma na koncie dwie statuetki?
Oskarżenia o molestowanie seksualne
W 2010 roku podczas kręcenia dokumentu „I’m Still Here” Casey Affleck został oskarżony o molestowanie seksualne przez producentkę filmu, Amandę White i pochodzącą z Polski operatorkę, Magdalenę Górkę. „The Guardian” napisał, że Affleck najpierw zaprosił ekipę filmową do swojego domu, a potem nocą przyszedł do łóżka, w którym spała Polka. „Otoczył ją ramieniem, zaczął pieścić jej plecy, z twarzą w odległości zaledwie paru cali od jej twarzy, a w jego oddechu wyczuwało się alkohol” - tylko tyle przedostało się do prasy z tamtego wieczoru. Reszta została utajniona.
W lipcu 2010 roku kobiety pozwały Afflecka na 2 i 2,5 miliona dolarów. Kilka miesięcy później podpisano ugodę. Zgodnie z jej zapisami obie kobiety dostały odszkodowanie. Nie podano jednak konkretnych kwot. Affleck wynajął sztab PR-owców, którzy mieli uratować jego wizerunek. I tak też się stało - sprawa ucichła.
Polecamy też: Kto dostanie Oscara za najlepszą rolę męską? Właśnie poznaliśmy nominowanych
Kariera Caseya Afflecka
41-letni Casey jest amerykańskim aktorem i reżyserem. Grał u sław - Gusta Von Santa („Za wszelką cenę”) czy Stevena Soderberga (trylogia „Ocean’s Eleven”) - jednak zawsze stał w cieniu starszego o trzy lata brata, Bena. Przełomowym okazał się rok 2007, gdy Casey Affleck został nominowany do Oscara za najlepszą drugoplanową rolę męską w filmie „Zabójstwo Jesse’ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda”. Doceniono go też za rolę w filmie brata, „Gdzie jesteś, Amando”.
W 2010 roku nakręcił głośny dokument „I’m Still Here” ze swoim szwagrem, Joaquinem Phoenixem w roli głównej (od 2006 roku Affleck jest mężem Summer Phoenix). Właśnie wtedy Casey Affleck został oskarżony o molestowanie seksualne. Aktor wprost nigdy nie skomentował tej sprawy, jednak w rozmowie z magazynem „Variety” zasugerował, że to on jest ofiarą.
„Chyba ludzie sądzą, że jeśli ktoś jest znany, to można o nim mówić niestworzone rzeczy. Nie wiem, dlaczego tak jest. Ale tak być nie powinno, bo każdy ma swoją rodzinę i swoje życie”, bronił się aktor. Pojawiły się nawet głosy, że całą sprawę Caseyowi pomogli wyciszyć Ben Affleck i ich przyjaciel, Matt Damon.
Czy szansa na Oscara przepadła?
We wtorek Casey Affleck został nominowany do Oscara za rolę Lee Chandlera w dramacie „Manchester by the Sea”. Film opowiada historię wujka, który po śmierci brata musi zająć się bratankiem.
Czy dzisiaj, kiedy nazwisko Caseya Afflecka ponownie znalazło się na pierwszych stronach gazet, sprawa molestowania seksualnego z 2010 powróci? Czy pogrzebie szansę na pierwszego Oscara dla aktora? Coraz częściej pojawiają się głosy, że Affleck nie ma co liczyć na statuetkę. Jak będzie, przekonamy się podczas tegorocznej gali rozdania Oscarów, czyli 26 lutego.
Polecamy też: 5 nominacji do Złotych Globów. Poświęcenie i nadzieja w „Manchester by the Sea”. Już w kinach!