Brigitte Bardot przerywa milczenie po 11 latach. To naprawdę myśli o feminizmie i współczesnym kinie
Brigitte Bardot, legenda francuskiego kina, w pierwszym od 11 lat wywiadzie telewizyjnym dla BFMTV wyraziła kontrowersyjne opinie na temat ruchu MeToo, festiwalu w Cannes oraz współczesnego kina. Aktorka otwarcie poparła oskarżonych o napaści seksualne aktorów i skrytykowała współczesne trendy w kinematografii

W wieku 89 lat Brigitte Bardot udzieliła pierwszego od 11 lat wywiadu telewizyjnego, który został wyemitowany przez francuską stację BFMTV. Aktorka, znana z wycofania się z życia publicznego, zaprosiła dziennikarzy do swojego domu w Saint-Tropez. Spotkanie odbyło się z okazji jej 90. urodzin, które przypadają we wrześniu 2024 roku.
Brigitte Bardot ostro o feminizmie: „to nie moja rzecz”
W najnowszej rozmowie Brigitte Bardot odniosła się w do ruchu MeToo, ruchu społecznego mająca na celu podniesienie świadomości na temat wykorzystywania seksualnego, który określiła mianem „szkodliwego i złośliwego”. W poprzednich wypowiedziach wyznała, że jej zdaniem, aktorki, które po latach zgłaszają przemoc seksualną, często „robią to dla rozgłosu”. Teraz zaś otwarcie wsparła aktora Gérarda Depardieu i humorystę Guy'a Bedosa, którzy byli oskarżani o napaści seksualne. Brigitte Bardot wyznała, że jej zdaniem rujnuje to kariery wielu utalentowanych osób. „Mają talent i położą dziewczynie rękę na pośladkach, są wrzucani do rynsztoka” skomentowała, dodając, że Feminizm to „nie jej rzecz”.
Zobacz także: Chciała odejść, zmuszono ją do urodzenia. Brigitte Bardot na długo zerwała kontakt z dzieckiem
W 2022 r. w wywiadzie udzielonym VIVIE! mówiła, że gdy jej przytrafiały się takie momenty, uważała je za... zabawne. „Żyłam w czasach, kiedy los kobiet był o wiele mniej zabawny. Tak mało zabawny, że odnoszę wrażenie, iż w dzisiejszych czasach ludzie narzekają na wszystko, co się tylko da. Mówienie, że kobieta jest piękna, stanie się przestępstwem, jeśli tak dalej pójdzie. Lubiłam być oglądana. A kiedy kładziono mi rękę na tyłku, co rzadko się zdarzało, uważałam to raczej za zabawne” mówiła Beacie Nowickiej.

Ostre słowa Brigitte Bardot o festiwalu w Cannes i współczesnym kinie
Aktorka nie szczędziła również krytyki wobec współczesnego kina i festiwalu w Cannes. Wyraziła opinię, że obecnie „nie ma już wspaniałych aktorów, ludzi, którzy pozwalają marzyć”. Odnosząc się do prestiżowego festiwalu filmowego, powiedziała: „To teatr próżności”. Brigitte Bardot stwierdziła również, że nie ma już ochoty oglądać filmów, które według niej, nic nie wnoszą do jej życia, a w Cannes pojawia się „dużo złych filmów i ludzi bez znaczenia”.

Tak wygląda dziś życie Brigitte Bardot. Dom w Saint-Tropez i walka o prawa zwierząt
Brigitte Bardot od lat mieszka w Saint-Tropez, gdzie prowadzi życie z dala od blasku fleszy. Przez dekady aktywnie działała na rzecz ochrony zwierząt. W wywiadzie wyznała, że jej życie kręci się wokół tego, co kocha – zwierząt, ciszy i spokoju. W wywiadzie udzielonym VIVIE!, tylko to trzyma ją dziś przy życiu: „Walka o prawa zwierząt, nic poza tym! Choć ona zmusza mnie do stawienia czoła czemuś gorszemu od tego, czego doświadczyłam wcześniej. Większemu cierpieniu, hańbie, niesprawiedliwości, smutkowi i rozczarowaniu. Ale znoszę to dla zwierząt, nie dla siebie” wyznała.
Sprawdź również: Zrezygnowała z kariery, aby poświęcić się zwierzętom. Co robi dziś legendarna Brigitte Bardot?

