Reklama

Największym zwycięzcą tegorocznych Oscarów jest z pewnością Bong Joon-ho, który zmiótł konkurencję z powierzchni ziemi! Pochodzący z Korei Południowej reżyser za swój film Parasite otrzymał statuetkę w kategorii "Najlepszy scenariusz oryginalny", "Najlepszy reżyser", "Najlepszy film międzynarodowy" oraz... "Najlepszy film". Został tym samym pierwszym twórcą nieanglojęzycznym, któremu przyznano Oscara w tej najważniejszej kategorii! Bong Joon-ho z pewnością zapisał się w historii. Jego najnowszy film nie jest jednak pierwszym dziełem w karierze twórcy. Przyjrzyjmy się drodze, jaką reżyser musiał pokonać, by znaleźć się na samym szczycie!

Reklama

Oscary 2020 Bong Joon-ho filmy

Bong Joon-ho zaczął karierę w 1994 roku, ale sławę poza granicami swojego kraju zdobył dopiero w 2003 za sprawą filmu Zagadka zbrodni. Kolejnymi produkcjami, które zyskały rozgłos były: The Host: Potwór (2006) oraz Matka (2009). Następny film Bonga z 2013 roku - Snowpiercer: Arka przyszłości - był pierwszym z hollywoodzką obsadą (obok aktorów z Korei zagrali w nim: Chris Evans, Ed Harris, Tilda Swinton i John Hurt) i zapisał się w historii jako najdroższa produkcja południowokoreańska! Natomiast Okja (2017) wzbudziła kontrowersje podczas festiwalu w Cannes, gdzie została wygwizdana przez konserwatywną publiczność, która nie była w stanie zaakceptować w konkursie głównym filmu wyprodukowanego przez Netflixa. Pomimo niechęci francuskiej publiczności, film opowiadający historię dziewczynki chcącej ochronić ukochane zwierze przed bezwzględną korporacją, był bardzo chwalony przez krytyków. W tej produkcji koreańskiego reżysera również pojawiła się znana z niekonwencjonalnych wyborów Tilda Swinton. Ostatni film Bonga został wreszcie należycie doceniony. Parasite święcił triumfy na wszystkich ważnych imprezach filmowych. Tym razem festiwal w Cannes nie potępił reżysera, ale przyznał mu Złotą Palmę! Bong został też nagrodzony dwoma nagrodami Bafta i jednym Złotym Globem. A teraz w trakcie oscarowej gali, zgarnął aż cztery statuetki!

Oscary 2020 Przyjaźń Bong Joon-ho i Quentina Tarantino

Jedną z osób, które przyczyniły się do niezwykłego sukcesu Bonga Joon-ho, jest jeden z największych fanów reżysera... Quentin Tarantino. Słynny amerykański reżyser kibicował Koreańczykowi i wspierał go praktycznie od początku kariery. Jedną z oznak uwielbienia jakim Tarantino obdarzył Bonga było porównanie jego twórczości do wczesnych dzieł Stevena Spielberga! W 2013 roku hollywoodzki reżyser i miłośnik kina udał się na festiwal w Pusan w Korei Południowej specjalnie po to, by spotkać się z koreańskim twórcą. Zainteresowanie jakim obdarzył Bonga przyciągnęło uwagę mediów i pomogło go wypromować na arenie międzynarodowej. Ponadto Tarantino na swojej liście 25 najlepszych filmów wszechczasów umieścił aż dwa tytuły Koreańczyka - Zagadka zbrodni i The Host. Potwór. Przyjaźń amerykańskiego reżysera jest dla Bonga na tyle ważna, że podziękował mu za nią podczas przyjmowania Oscara za najlepszą reżyserię. Bong wyraził również wdzięczność Martinowi Scorsese, którego filmy inspirowały go od najmłodszych lat! Twórca nie mógł uwierzyć nie tylko, że otrzymał taką ilość statuetek, ale również, że pokonał w oscarowym wyścigu swoich idoli.

Oscary 2020 Bong broni mniejszości

Już podczas Złotych Globów Bonga Joon-ho ujawnił jakie podejście ma do werdyktów speców z Hollywood, którzy przez długi czas ignorowali zagranicznych twórców. Reżyser odbierając statuetkę oświadczył z przekąsem, że jeśli Amerykanie przekonaliby się do napisów filmowych, odkryliby wiele wspaniałych produkcji nieanglojęzycznych. W trakcie odbierania Oscara za najlepszy film międzynarodowy, również pokusił się komentarz. Stwierdził, że jest bardzo szczęśliwy, że jako pierwszy w historii odebrał nagrodę przyznaną w kategorii o zmienionej nazwie. Wcześniejsza wersja: Najlepszy film nieanglojęzyczny" dzieliła bowiem świat na dwie kategorie: filmy produkowane w języku angielskim (czyli te bardzie popularne) i te produkowane w innych językach (czyli te mniej popularne). Co w dużej mierze umniejszało twórcom pochodzącym spoza strefy anglojęzycznej.

Oscary 2020 O czym jest film "Parasite"

Bong od początku tworzył kino mocno gatunkowe, zawierające głębszą refleksję na temat współczesnego społeczeństwa. Jednak w filmie Parasite reżyser w żonglerce gatunkami przechodzi samego siebie. Produkcja zawiera w sobie zarówno elementy typowe dla slapstickowej komedii, jak i horroru. Niektórzy mówią nawet, że stworzył on całkiem nowy gatunek filmowy! Parasite opowiada o dwóch rodzinach: tej mieszkającej w slumsach, zmuszonej, by korzystać z internetu pobliskich sklepów i zajmującej się (i to niezbyt udolnie) składaniem pudełek na pizzę oraz tej mieszkającej w pięknej willi na wzgórzu, posiadającej służbę, liczne zdjęcia portretowe na wzór rodziny królewskiej oraz zajmującej się bliżej nieokreślonymi zawodami. Kiedy biedna rodzina za pomocą podstępu dostaje pracę w domu bogaczy rodzi się pytanie: kto jest tutaj tytułowym pasożytem? Zachęcamy tym samym do obejrzenia południowokoreańskiego filmu i refleksji nad podjętym przez reżysera tematem.

Serdecznie gratulujemy Bongowi Joon-ho niezwykle udanego sezonu nagród i życzymy więcej tak spektakularnych sukcesów w przyszłości!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama