Była u szczytu sławy, po śmierci ukochanego usunęła się w cień. Tak wygląda dziś życie Anny Chodakowskiej
Przed laty zrezygnowała z aktorstwa i dziś wcale za nim nie tęskni
Przed laty zachwycała na deskach teatru i na ekranach milionów telewizorów w całej Polsce. Anna Chodakowska po śmierci ukochanego postanowiła usunąć się w cień. Dziś żyje spokojnie, i jak mówi „stara się przeżyć każdy dzień jak najlepiej, w zgodzie ze sobą”. Jak wygląda dziś życie legendarnej aktorki?
Anna Chodakowska — kariera, życie miłosne
Anna Chodakowska przed laty była nazywaną prawdziwą „femme fatale”. Grała u boku najpopularniejszych aktorów, jej role na zawsze zapadały w pamięć. Dzięki swoich rolach w serialu „W labiryncie” oraz filmach „Czterdziestolatek” czy „Sztuka kochania”, na zawsze zapisała się na kartach historii polskiej telewizji. Poza tym chętnie występowała także na deskach teatru — przede wszystkim Teatru Studio, z którym związana była przez ponad dwie dekady.
Jej życie miłosne jest również tak barwne, jak zawodowe. Przez lata łączona była z wieloma mężczyznami — jeszcze podczas studiów stanęła na ślubnym kobiercu z Henrykiem Rozenem, jednakże ich związek przetrwał zaledwie kilka lat. Głośno było także o jej romansie z młodszym o 17 lat Krzysztofem Ibiszem. Później zakochała się w mężu Haliny Frąckowiak, Krzysztofie Bukowskim. Ich uczucie było na tyle silne, że aktor i reżyser postanowił rozwieźć się z żoną i związał się z jej przyjaciółką.
Anna Chodakowska i Krzysztof Bukowskim byli razem do końca życia artysty, który zmarł przedwcześnie w 2001 r. w wieku zaledwie 51 lat. Po jego śmierci aktorka osunęła się w cień...
Zobacz także: Anna Chodakowska uchodziła za femme fatale. Odbiła ukochanego Halinie Frąckowiak, ale nie zniszczyło to ich relacji
Tak wygląda dziś życie Anny Chodakowskiej
Ponad dwie dekady temu Anna Chodakowska postanowiła osunąć się w cień. Co prawda przyjęła jeszcze kilka ról, a później startowała także w wyborach parlamentarnych (bez powodzenia), jednakże później zdecydowała zupełnie zaprzestać pokazywania się publicznie. Dziś 76-latka wiedzie spokojne życie — mieszka sama w swoim warszawskim mieszkaniu, a towarzystwo zapewniają jej koty — zarówno artystka, jak i jej wieloletni partner nigdy nie chcieli mieć dzieci. W wolnym czasie chodzi zaś na spacery i dokarmia zwierzęta, a za karierą aktorki w ogóle nie tęskni.
Jak przyznała w rozmowie z „Życie na Gorąco”, to właśnie zwierzęta, a nie teatr czy telewizja, są dla niej teraz najważniejsze. „Nie bawi mnie to. Mam mnóstwo ciekawych rzeczy do roboty. Mieszkam z gromadką kotów. Każdy jest godny podziwu i szacunku. Niezależnie od tego kim bym była, nie potrafiłabym zapomnieć o zwierzętach. Staram się przeżyć każdy dzień jak najlepiej, w zgodzie ze sobą. Czynić dobro tak, jak potrafię” czytamy.
Czytaj również: Był jej wielką miłością, doczekali się syna. Gdy nagle trafił do więzienia, świat Haliny Frąckowiak runął