Reklama

Andrzej Seweryn uchodzi za jednego z najlepszych polskich aktorów. Na swoim koncie ma udział w takich produkcjach jak: serial Królowa, Dyrygent, Ostatnia rodzina czy Prymas — Trzy lata z tysiąca. W życiu zawodowym wciąż się rozwija, prywatnie jest mężem i ojcem. Wie jednak, że w przeszłości popełnił wiele błędów wychowawczych... Tak mówił o relacji z dziećmi.

Reklama

Andrzej Seweryn — o błędach wychowawczych, relacja z dziećmi

Przypomnijmy, że Andrzej Seweryn wiele lat temu mieszkał we Francji, gdzie rozwijał swoją dotychczasową karierę. W życiu uczuciowym jednak nie miał tyle szczęścia. Przez długi czas szukał drugiej połówki i aż pięć razy stawał na ślubnym kobiercu. Na szczęście doczekał się trójki dzieci, które są owocami miłości z tych związków.

Całkiem niedawno Andrzej Seweryn na łamach magazynu VIVA! przyznał, że jego ówczesne życie rodzinne było wielką porażką, o której mówi wprost. „To była poważna porażka – moje przeszłe życie rodzinne. Dzieci mają prawo do pretensji do mnie i nie żądam od nich, żeby o tym zapomniały. Moje żądania dotyczą tylko mnie samego. Staram się wyciągać wnioski z tych porażek, dobrze je przeanalizować i nie uciekać przed własną winą. Aż tak bezlitosny wobec siebie jak ja, to chyba nikt inny nie jest. Może to pani napisać dużymi literami", mówił.

CZYTAJ TEŻ: Od ponad 30 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo, bardzo się kochają. Dziś Danuta Stenka nie wyobraża sobie życia bez męża

Bartek Wieczorek/Visual Crafters

Andrzej Seweryn o dzieciach

Dzieci aktora poszły w jego ślady i wciąż rozwijają się w branży artystycznej. Maria Seweryn jest aktorką i reżyserką. Maximilien również jest aktorem, natomiast Yann-Baptiste został operatorem filmowym. „Oczywiście, ja staram się obserwować wszystkie prace Marii czy Maximiliena i kiedy pytają, jak było, to naturalnie odpowiadam, ale nigdy nie jest tak, że ja im wskazuje jakiś kierunek pracy, że mówię, że można inaczej... To są dorośli ludzie, dorośli artyści, doświadczeni, ich wartość została potwierdzona w zawodzie", opowiadał w rozmowie z cozatydzen.tvn.pl.

Dodał również, że chciałby w przyszłości współpracować ze swoimi dziećmi. Jest to jego marzenie. „Bardzo bym chciał, żeby Maria mnie wyreżyserowała, aby Maksymilian zagrał ze mną w jakimś przedstawieniu, on niestety na razie nie mówi po polsku, ale może coś się zmieni w tej sprawie. Mentorem dla moich dzieci nigdy nie byłem, nie jestem i nie będę. Historia mojej postaci w "Doppelgängerze" dowodzi, że to nie jest najlepsza droga w relacji ze swoimi dziećmi", kontynuował.

Aktor doradzał też swoim dzieciom, by swoich przyszłych partnerów wybierali w zależności od tego, jakie mają poczucie humoru. „Kasia potrafi się śmiać z dowcipów soczystych, francuskich, żydowskich czy z dowcipów typu "Kabaret Starszych Panów" i to jest dla mnie ogromna radość każdego dnia, kiedy śmiejemy się wspólnie. [...] Ja nie potrafię opowiadać dowcipów, był taki moment, kiedy próbowałem zapisywać dowcipy, które opowiadał mi Jan Holoubek, albo Łukasz Kośmicki, czy Marek Kondrat i nawet zapisanych dowcipów nie potrafię dobrze opowiedzieć, więc ja nie opowiadam, natomiast jestem bardzo dobrym słuchaczem", czytamy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ewa Kasprzyk dla młodzieńczej miłości była skłonna do poświęceń. W spotkaniu z ukochanym pomógł jej Jerzy Trela

Andrzej Seweryn, Maximilien Seweryn

VIPHOTO/East News

Yann Seweryn, Maria Seweryn, Andrzej Seweryn

Tomasz Urbanek/East News
Reklama

Bartek Wieczorek/Visual Crafters

Reklama
Reklama
Reklama