Connery, Pattinson, Winslet... Ci artyści żałują swoich ról w kultowych filmach!
Z jakich powodów?!
Titanic, James Bond, Gwiezdne wojny... Nie ma na świecie osoby, która nie znałaby tych filmów. Owe kultowe obrazy zdobyły wiele nagród oraz uznanie widzów na całym świecie, a także wypromowały sławnych artystów. Ciężko w to uwierzyć, ale część z nich żałuje swojego udziału w produkcjach. Przykładem jest Sean Connery (na zdjęciu powyżej w 1963 roku), przez wielu uważany za najlepszego odtwórcę roli agenta 007 w historii. Aktor, który wcielał się w tę postać przez siedem części, początkowo nie był zadowolony jedynie ze swojej gaży. Jednak, gdy realizowano Diamenty są wieczne, tak bardzo znienawidził swoją postać, że przekazał swoje wynagrodzenie na cele charytatywne i skomentował rolę słowami: „Zawsze nienawidziłem tego cholernego Jamesa Bonda. Miałem ochotę go zabić”. Sprawdźcie, kto jeszcze zaskoczył podobnym wyznaniem!
1 z 7
Robert Pattinson w 2008 roku zagrał w uwielbianym przez nastolatki filmie Twilight. W tym samym roku w jednym z wywiadów powiedział: Im dłużej czytałem scenariusz, tym bardziej nienawidziłem tego faceta. Więc tak go grałem, jako maniakalno-depresyjnego człowieka, który nienawidzi samego siebie.
2 z 7
Kate Winslet dzięki roli w kultowym Titanicu zyskała międzynarodową sławę i miliony fanów. Jednak, gdy po czasie wracała do filmu była niezadowolona... ze swojej gry aktorskiej. W wywiadzie dla CNN powiedziała: Każda scena, powodowała, że mówiłam - serio? Naprawdę tak zagrałaś? O mój Boże! A mój amerykański akcent? Nie mogę tego słuchać. To okropne.
3 z 7
Harrison Ford raz był wdzięczny za wcielanie się w Hansa Solo w Gwiezdnych Wojnach, innym razem go nienawidził. Aktor chciał nawet, żeby George Lucas zabił jego postać na końcu Powrotu Jedi, bo nie chciał więcej grać. W 1983 (z tego samego roku pochodzi powyższe zdjęcie) mówił: Trzy filmy mi wystarczą. Byłem zadowolony, wiedząc, że zakładam kostium po raz ostatni. Jednak w 2015 po raz kolejny pojawił się w Przebudzeniu Mocy. W tej części jednak Solo w końcu ponosi śmierć.
4 z 7
Kobieta-Kot zapisała się w historii kinematografii otrzymując 7 nominacji do Złotych Malin oraz opinię „najgorszej ekranizacji komiksu". Halle Berry, odtwórczyni głównej roli, wykazała się dystansem i odbierając statuetkę dla najgorszej aktorki powiedziała: Pragnę podziękować wytwórni Warner Bros. za to, że obsadziła mnie w tej epickiej kupie g***a ! Matko, co za straszny film.
5 z 7
Shia LaBeouf w 2010 roku w wywiadzie dla Los Angeles Times przyznał, że nie jest zadowolony ze swojej gry w filmie Stevena Spielberga, tj. czwartej części o przygodach Indiany Jonesa. Skrytykował przy tym samego reżysera, mówiąc: Zadaniem aktora jest tchniecie ducha w postać, a ja zwyczajnie nie mogłem tego zrobić. Nie bez powodu film nie spotkał się z uznaniem.
6 z 7
Marlon Brando stał się symbolem seksu po premierze filmu Tramwaj zwany pożądaniem z 1951 roku. W późniejszym wywiadzie przyznał jednak, że właśnie za to znienawidził tę produkcję.
7 z 7
Odtwórczyni roli księżniczki Lei w Gwiezdnych Wojnach w The Today Show w 2008 roku przyznała, że gdyby wiedziała, jak popularna się stanie po premierze filmu, prawdopodobnie nigdy nie zgodziłaby się na tę rolę. Jednak podobnie, jak Harrison Ford Carrie Fisher powróciła na ekran w 2015 roku, tłumacząc, że trudno jest dostać pracę po trzydziestce w Hollywood.