Reklama

Titanic, James Bond, Gwiezdne wojny... Nie ma na świecie osoby, która nie znałaby tych filmów. Owe kultowe obrazy zdobyły wiele nagród oraz uznanie widzów na całym świecie, a także wypromowały sławnych artystów. Ciężko w to uwierzyć, ale część z nich żałuje swojego udziału w produkcjach. Przykładem jest Sean Connery (na zdjęciu powyżej w 1963 roku), przez wielu uważany za najlepszego odtwórcę roli agenta 007 w historii. Aktor, który wcielał się w tę postać przez siedem części, początkowo nie był zadowolony jedynie ze swojej gaży. Jednak, gdy realizowano Diamenty są wieczne, tak bardzo znienawidził swoją postać, że przekazał swoje wynagrodzenie na cele charytatywne i skomentował rolę słowami: „Zawsze nienawidziłem tego cholernego Jamesa Bonda. Miałem ochotę go zabić”. Sprawdźcie, kto jeszcze zaskoczył podobnym wyznaniem!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama