Reklama

Rolę w Idzie dostała przez zupełny przypadek. W jednej ze znanych warszawskich kawiarni Agatę Trzebuchowską dostrzegła jedna z klientek – Małgorzata Szumowska. Reżyserka wiedziała, że jej kolega Paweł Pawlikowski poszukuje do dużej roli kogoś o urodzie 29-latki. Przekazany do baristy numer do Szumowskiej trafił wkrótce w ręce studentki, a dalszą historię wielkiego sukcesu Agaty Trzebuchowskiej i filmu o Idzie Lebenstein znamy już wszyscy. Czym zajmuje się dziś odtwórczyni tej znakomitej roli? Pomimo licznych propozycji ról, nie zdecydowała się związać przyszłości z aktorstwem. Odkryła za to nową pasję i spełnia swoje marzenia.

Reklama

Agata Trzebuchowska rolę Idy dostała przez przypadek. Nie chciała zagrać w Grze o tron

Przykład artystki pokazuje, że naprawdę wszystko może się zdarzyć. Agata Trzebuchowska dała sobie szansę na sukces i na podany numer telefonu wysłała – zgodnie z prośbą – swoje zdjęcie. „Następnie dostałam zaproszenie do Łodzi po tym, jak skończył się oficjalny casting. […] Musiałam wtedy powiedzieć kilka zdań o sobie i pamiętam, że wymsknęło mi się, że nie chcę być aktorką”, mówiła w Wysokich Obcasach odtwórczyni roli Idy, która choć była na wszystkich najważniejszych galach na świecie, a jej udział w oscarowym filmie został doceniony przez krytyków, to nie chce wiązać przyszłości z graniem. Nie przekonała jej – jak zdradziła 8 lat temu - nawet propozycja do roli Waif w Grze o Tron

Sprawdź też: Miał być artystą, dziś zajmuje się nieruchomościami. Kim jest najmłodszy syn Maryli Rodowicz?

Everett Collection / Everett Collection/EAST NEWS

W jednym z wywiadów Agata Trzebuchowska podkreśliła, że od wielu lat stara się kształcić w wielu kierunkach tak, by nie zamykać się na jeden zawód. Miało w tym pomóc nieprofilowanego liceum czy Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne na UW. „Studiowałam trochę kulturoznawstwa, socjologii, historii sztuki i Artes Liberales. Czyli wszystko i nic. Studia w moim przypadku to nie przygotowanie do zawodu, tylko raczej beztroski czas samorozwoju i badania różnych możliwości. Myślę, że przez całe życie robię wszystko, żeby się nie profilować”, opowiadała artystka w wywiadzie dla Urody Życia dodając, że nie lubi dzielić swojego życia na to przed Idą i po.

Ciężko jednak nie zauważyć, że to właśnie po sukcesie filmu, Agata Trzebuchowska zdecydowała się studiować reżyserię w Szkole Wajdy. Pasja do tworzenia ekranowych historii rozkwitła na tyle, że artystka spełniła jedno ze swoich marzeń – została reżyserką. Po kilku latach wie już dokładnie, co w tej profesji jest dla niej najważniejsze. „Relacja z operatorem. Przy moim pierwszym shorcie chciałam pracować z dziewczyną. Wiedziałam, że jest ich strasznie mało w tym zawodzie. Trafiłam na Zuzę - wtedy Pydę, teraz już Kernbach. Zrobiłyśmy razem dwie rzeczy: Rytm- krótką etiudę dla Szkoły Wajdy - oraz Skwar, który pisałam i reżyserowałam z moim partnerem Mateuszem Pacewiczem”, mówiła w Wysokich Obcasach Agata Trzebuchowska. Krótkometrażowy Skwar był nawet nominowany do Nagrody Głównej Festiwalu Sundance 2017.

Agata Trzebuchowska: co dziś robi? Dlaczego nie chce być aktorką?

Dwa lata temu głośno było też o innym filmie wyreżyserowanym przez odtwórczynię roli Idy. „Pustostan” to film o kobiecie, która decydując się na pozostanie w opustoszałym domu, przyjmuje nową perspektywę na swoje życie. Podglądając bliskich i sąsiadów, tak naprawdę zwraca się ku samej sobie. W codziennych rytuałach rozpoznaje małe decyzje, które doprowadziły ją do obecnego punktu. […] To wyjście poza siebie i przyjrzenie się sobie cudzymi oczami wydało mi się uniwersalną fantazją i wdzięcznym motywem do filmowej eksploracji”, opowiadała Agata Trzebuchowska o produkcji, która walczyła o uznanie krytyków na Festiwalu w Gdyni czy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Rhode Island.

Zobacz też: Dziś Sinéad O'Connor nazywa się Shuhada Davitt i wyznaje islam. Jak wygląda jej życie?

Artur Zawadzki/REPORTER

Gwiazda Idy nie ukrywa, że wiele lekcji pobrała, podglądając na planie swojego mistrza – Pawła Pawlikowskiego. „Lekcja reżyserii u Pawła była niezastąpiona. To niezwykły twórca, z wielkim wyczuciem, ciekawością drugiego człowieka. Każdy na planie to wyczuwał. To nie jest facet, który coś narzuca. Ma swoją wizję, ale pozostaje otwarty na drugą stronę. Słucha. Jest uważny i spokojny”, zdradziła w jednym w wywiadów. W 2020 roku aktorka pojawiła się w filmie Śniegu już nigdy nie będzie. Wyreżyserowała i zrobiła scenariusz teledysku do piosenki Organka - Walcz.

Choć Agata Trzebuchowska nie ukrywa, że nie zamierza wracać do aktorstwa, tak do dziś nie brakuje zachwyconych jej występem reżyserów. Wielokrotnie kontaktowano się z nią w sprawie propozycji ról, jednak artystka skrzętnie odmawia udziału. Tylko dwa razy dała się namówić na stanięcie przed kamerą. Wystąpiła w teledysku do utworu „BWA" Soniamiki oraz pojawiła się jako kobieta na koncercie w filmie „Śniegu już nigdy nie będzie" Małgorzaty Szumowskiej. Na planie tej produkcji spełniała się jednak przede wszystkim jako asystentka reżyserki.

Obecnie artystka pracuje nad kolejnymi filmami, do których tworzy scenariuze. Jej plany obejmuje stworzenie dużej produkcji - thrilleru psychologicznego. Mamy nadzieję, że zebrane wspomnienia i doświadczenia zaowocują kolejną produkcją utalentowanej 30-latki.

Czytaj także: Adam Zagajewski i Maja Wodecka – to za nią poeta wyjechał do Francji i został tam na 20 lat

Tomasz Urbanek/East News
Reklama

Agata Trzebuchowska na gali Orłów 2020

Reklama
Reklama
Reklama