Barbara Sobotta, Jan Nowicki, Łukasz Nowicki
Fot. CAF / PAP (zdjęcia)
O tym się mówi!

Mówiono o niej polska Marilyn Monroe, jej serce skradł Jan Nowicki. Barbara Sobotta uważana była za miss biegaczek

"To będzie matka mojego dziecka" mówił Nowicki

Aleksandra Frankowska 23 maja 2024 17:51
Barbara Sobotta, Jan Nowicki, Łukasz Nowicki
Fot. CAF / PAP (zdjęcia)

Była nie tylko piękna, ale i utalentowana. Barbara Sobotta wyróżniała się urodą i sportowymi osiągnięciami. Nazywano ją polską Marilyn Monroe oraz miss biegaczek. Była jedną z najlepszych polskich lekkoatletek. Jan Nowicki miał być nią tak oczarowany, że do swojego przyjaciela miał powiedzieć "To będzie matka mojego dziecka". Jakie tajemnice skrywało życie Barbary Sobotty?

[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 26.05.2024 r.]

Kim była Barbara Sobotta?

Urodziła się w Poznaniu w 1936 roku. W latach 50. i 60. uważana była za jedną z najlepszych lekkoatletek w historii Polski. Pierwsze sukcesy zaczęła odnosić w wieku 16 lat. Wówczas jej trener miał nie chcieć wysłać ją na igrzyska, ponieważ była zbyt młoda. Wszyscy jednak twierdzili, że doskonale by sobie poradziła. Biegała na dystans 100 i 200 m. Na Igrzyskach Olimpijskich pojawiła się trzy razy. Zdobyła wówczas brązowy medal. Na swoim koncie miała również siedemnastokrotny tytuł mistrzyni Polski. 

Barbara Sobotta
Fot. archiwum prywatne

ZOBACZ TEŻ: Agata Kulesza wystąpi w pierwszym polskim serialu Disney+. Nie zabraknie też innych gwiazd

Prywatne życie Barbary Sobotty

Była dwukrotnie zamężna. Jej wybrankami również byli olimpijczycy, Zbigniew Janiszewski oraz Piotr Sobotta. Żadne z nich nie przetrwało. Sobotta związała się na pewien czas z aktorem Janem Nowickim, przez lata uchodzącego za jednego z największych polskich amantów. O ich romansie było bardzo głośno. Poznali się w Krakowie na basenie. Wtedy Nowicki, widząc ją po raz pierwszy, miał powiedzieć do swojego przyjaciela "To będzie matka mojego dziecka". Były to niemal prorocze słowa. 

 "Mam wyrysowany w pamięci ten dzień, jego koniec właściwie. [...] Z wody wyszła kształtna, duża kobieta. Ten miód zachodzącego słońca na jej pięknym ciele, niemłodym już... To była Barbara", wspominał ich pierwsze spotkanie Jan Nowicki w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej". 

Jan i Łukasz Nowiccy: „Mogliśmy i możemy rozmawiać na wielu płaszczyznach emocji, uczuć, miłości...” wywiad
Fot. PAP/Andrzej Piotrowski

Po trzech latach relacji na świat przyszedł ich syn, Łukasz Nowicki. Tuż po jego narodzinach, Nowicki zostawił partnerkę, a ta samotnie wychowywała syna. 

"Dla mnie mama była po prostu mamą. Osobą, która potrafi wyczarować w kuchni cuda, która zawsze mnie przytuli, zawsze będzie mnie kochać, zawsze mi wybaczy, zawsze będzie na mnie czekać i która nie będzie mnie nigdy oceniać. Czyli kochać mnie bezinteresowni" - mówił o Sobottcie po latach syn Łukasz Nowicki. 

Jan Nowicki jeszcze na chwilę przed śmiercią Sobotty w 2000 roku. Wyraził w nim smutek i przeprosił dawną partnerkę, że nie potrafił stworzyć z nią stałej relacji.

"Ze smutkiem stwierdzam po czasie, jak cię zaniedbałem. (…) Nie gniewaj się tam na mnie. (…) Kochałem cię kiedyś. Do zobaczenia, dziewczyno" - pisał.

Zaplanowany od pierwszego wejrzenia. Łukasz Nowicki o ukochanej mamie i relacji z ojcem
Fot. archiwum prywatne

Łukasz Nowicki o mamie

Barbara Sobotta samotnie wychowywała syna, który obecnie jest dziennikarzem telewizyjnym. Kiedy Łukasz był malutki, ojciec odszedł od rodziny. Nie potrafił stworzyć stałej relacji.

CZYTAJ TEŻ: Odkryj wiele dróg do bycia ikoną! Jesteśmy tego warte!

"Rodzice żyli ze sobą ze cztery, pięć lat, burzliwie zapewne. Szczegółów nie znam, bo nie chciałem. Pamiętam ojca w domu, pamiętam, jak mu podpieprzyłem pieniądze z portfela, który leżał na stole, bo dostałem wtedy lanie. Tak, ojca pamiętam z powodu lania. Nie pamiętam ojca przed telewizorem, w skarpetkach, z papierosem. Pamiętam, że zawsze byliśmy z mamą sami, więc musieli się rozstać, jak byłem bardzo mały", wspominał pierwsze laty życia Łukasz Nowicki w wywiadzie z dziennikarzem magazynu "Bieganie".

Łukasz Nowicki z żalem wspomina mamę. Była dla niego najważniejszą osobą na świecie. To ona wpoiła mu najważniejsze wartości, wspierała i tuliła do snu.

Łukasz Nowicki, Barbara Sobotta
Fot. archiwum prywatne

„Najważniejsze, co dostałem od mamy, to czułość, wrażliwość i empatia”, wyznał w jednym z wywiadów Nowicki. 

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Odmienił swoje życie i kupił dom we Włoszech. Poznaj Sycylię Piotra Wojtasika 

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

JULIA WIENIAWA o tym, co odmieniło jej życie, kobietach, które dają jej moc, i… festiwalu w Cannes. JADWIGA JANKOWSKA-CIEŚLAK: pogodziła się z życiem, tylko ze śmiercią męża nie może się uporać do tej pory. JACEK DUBOIS w fascynującej rozmowie o zawodzie adwokata, zbrodni, karze i pisarskiej pasji. ZBIGNIEW WODECKI: Kraków jego śladami.