Reklama

Jest spełnionym i utalentowanym aktorem, który nie może narzekać na brak obowiązków zawodowych. Przede wszystkim jednak Adam Woronowicz jest szczęśliwym mężem i ojcem, a rodzina stanowi dla niego największą wartość. Swoją przyszłą żonę wypatrzył w kościele i od tego czasu, już ponad dwie dekady, wspólnie idą przez życie. Dla ukochanej aktor zachował czystość aż do ślubu. Wielokrotnie podkreśla także, że Agnieszka jest jego największą opoką... Jak potoczyła się ich historia?

Reklama

[Ostatnia publikacja na VUŻ-u 24.07.2024 r.]

Adam Woronowicz: żona. Jak poznał Agnieszkę?

Adam Woronowicz został właśnie absolwentem warszawskiej Akademii Teatralnej, kiedy przyjechał w rodzinne strony na Wielkanoc. Podczas modlitwy w jednym z kościołów w Białymstoku zobaczył siostrę swojego przyjaciela, która akurat podeszła ucałować krzyż. Choć znał ją wcześniej, to dopiero w tamtym momencie zdał sobie sprawę, że... patrzy na swoją przyszłą żonę. „Od tamtej chwili wiedziałem, że będzie moją żoną. Nagle odkryłem, że dziewczyna, którą znałem od wielu lat, obok której przechodziłem obojętnie, to właśnie jest ona. Spojrzałem na nią zupełnie inaczej”, wspominał aktor.

Od tamtego momentu ponownie zaczął częściej odwiedzać przyjaciela w domu, by zbliżyć się do jego siostry. Z czasem odważył się wyznać Agnieszce, co czuje. Okazało się, że ona także zwróciła na niego uwagę, jednak obawiała się, że nie jest dla młodego aktora zbyt atrakcyjna. Adam Woronowicz miał już w tamtym czasie na swoim koncie parę wspaniałych kreacji aktorskich i uważany był za wschodzącą gwiazdę kina i teatru. Zdobył się jednak na odwagę, by zaprosić swoją wybrankę na randkę, a gdy ta się zgodziła i poszła z nim na spacer – poczuł się ogromnie szczęśliwym człowiekiem.

Czytaj też: Marta Żmuda Trzebiatowska i Adam Król uchodzili za parę idealną. Ich rozstanie było zaskoczeniem

Baranowski/AKPA

Adam Woronowicz, 2007 rok

Adam Woronowicz: dla ukochanej zachował czystość aż do ślubu

Później sprawy potoczyły się błyskawicznie. „Nasze narzeczeństwo trwało kilka miesięcy i postanowiliśmy wziąć ślub”, wyznał Adam Woronowicz. Choć on był zdecydowany, to jego koledzy z Teatru Rozmaitości powtarzali mu, że małżeństwo to zły pomysł, a on sam powinien się jeszcze wyszumieć i korzystać z młodości. „Ale ja wiedziałem, że dłużej nie mogę być sam”, wyjaśnił w jednym z wywiadów. Aktor nigdy nie ukrywał swojej głębokiej wiary, którą wyniósł z domu rodzinnego. Jeszcze jako licealista marzył o poznaniu kobiety, z którą spędzi całe życie. Wtedy także postanowił, że zachowa dla tej jedynej czystość aż do ślubu.

„Nie jestem nowoczesny. Moja żona była pierwszą kobietą w moim życiu, ja dla niej byłem pierwszym mężczyzną. Nigdy nie zapomnę naszej pierwszej nocy, już po ślubie. To coś, na co warto było czekać. To, że nie mieliśmy wcześniej żadnych doświadczeń seksualnych, miało ogromne znaczenie”, wyznał kiedyś aktor. „Chłopiec staje się mężczyzną, kiedy poznaje tę jedyną, i podejmuje decyzję, że nie opuści jej aż do śmierci”, dodał. „Moja żona była pierwszą kobietą w moim życiu, ja dla niej pierwszym mężczyzną. (…) Jest dla mnie największą opoką”, mówił z kolei w rozmowie z Dobrym Tygodniem. Dla Adama Woronowicza małżeństwo jest rzeczą świętą.

Zobacz także: Chociaż ich małżeństwo nie przetrwało, zawsze mówił o niej z szacunkiem. Kim jest pierwsza żona Jerzego Bińczyckiego?

TRICOLORS/East News

Adam Woronowicz z żoną, Agnieszka Woronowicz, premiera filmu "Pod Mocnym Aniołem", 13.01.2014

Adam Woronowicz: rodzina jest dla niego największą wartością

Trzy lata po ślubie, w 2003 roku, zakochani powitali na świecie córeczkę, której dali na imię Karolina. Po kilku latach na świat przyszła Rita i Maksymilian, a także Aleksandra. Adam Woronowicz zawsze powtarza, że jest ojcem czwórki dzieci. „Ola jest już w niebie. (…) Jest takie powiedzenie, że nie ma nikogo, kto żałowałby na łożu śmierci, że był za mało w pracy, ale jest wielu, którzy żałują, że byli za mało z dziećmi”, wyznał w wywiadzie dla Dobrego Tygodnia. Ukochana żona i dzieci są dla aktora największą wartością, jednak nie zawsze czuł się on wystarczająco dobrym ojcem.

„Boleję nad tym, że mógłbym być dużo lepszy, bardziej obecny w codziennym życiu dzieci. To pewnie dylemat wielu ojców. Wynika z zapracowania, pośpiechu, z braku cierpliwości”, zwierzył się w jednym z wywiadów. Adam Woronowicz jest ze swoją ukochaną już ponad dwie dekady. Do dziś podkreśla, jak wdzięczny jest Bogu za to, że spotkał na swej drodze tę jedyną, która każdego dnia jest dla niego największą opoką i wsparciem. „Agnieszka jest dla mnie ogromnym wsparciem i podporą. Wszystko, co robię, robię dla niej i naszych dzieci, dla rodziny. Dużo pracuję, często wyjeżdżam na plany filmowe, ale wiem, że ona jest i zawsze na mnie czeka”, opowiadał.

Choć jest wziętym aktorem, to bez problemu potrafi zrezygnować z proponowanej mu roli, by więcej czasu spędzić z najbliższymi. „Miłość to nie jest emocja, to coś, co trzeba pielęgnować. Ja walczę o swoje szczęście każdego dnia! Walczę z pokusami, ze zmęczeniem, ze strachem przed przyszłością. Wiem, że najistotniejsze jest to, jakim jestem mężem i ojcem”, tłumaczy Adam Woronowicz i dodaje: „ Moja praca nie pochłania mi całego czasu i nie jest najważniejsza. To moja żona i moje dzieci są dla mnie największym skarbem”.

Czytaj również: Marcello Mastroianni miał mnóstwo kochanek, nigdy jednak nie rozwiódł się z żoną. Kim była Flora Carabella?

Piętka Mieszko/AKPA

Adam Woronowicz, "LOL: Kto się śmieje ostatni" - komediowe show, 2023 rok

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 28.05.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama