Reklama

Tomasz Komenda spędził w więzieniu 18 lat. Został niesłusznie osądzony i skazany za gwałt i morderstwo. Według ostatnich doniesień, pełnomocnik mężczyzny będzie żądał dla niego najwyższego zadośćuczynienia! Czy jakakolwiek kwota będzie w stanie wynagrodzić mu mu wiele lat cierpień, jakich doznał?

Reklama

Prawnik Tomasza Komendy walczy o milionowe zadośćuczynienie

Tomasz Komenda został 16 maja został uniewinniony! Profesor Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości, a obecnie pełnomocnik Tomasza Komendy, już jakiś czas temu zapowiadał, że będzie domagał się wysokiego zadośćuczynienia dla swojego klienta. Jak ustalił Fakt będzie walczył o 18 milionów zadośćuczynienia dla swojego klienta.

„Ostatnio w USA wyszło na wolność trzech mężczyzn, którzy spędzili w zakładzie karnym po trzy lata. Każdy dostał po milionie dolarów za rok. Mieliśmy sprawę niesłusznie skazanego na 12 lat, który dostał 3 miliony złotych, ale on był uważany za płatnego mordercę i członka zorganizowanej grupy przestępczej. Żył w więzieniu jak król, o czym sam mówił. Nie można go porównywać ze sprawą Tomasza. On był traktowany w więzieniu jak śmieć”, mówił pełnomocnik Tomasza Komendy.

Kwota zadośćuczynienia wynika z faktu, iż odszkodowanie, o które się ubiegano nie byłaby zbyt wysoka, ponieważ wylicza się ją na podstawie zarobków, które Tomasz Komenda miałby otrzymywać na wolności. Jednak w chwili zatrzymania miał wykształcenie podstawowe i dorabiał myjąc samochody. Z kolei na zadośćuczynienie składają się straty emocjonalne i wizerunkowe poszkodowanego, a także jego najbliższych. To przede wszystkim forma rekompensaty z tytułu szkody niemajątkowej.

Reklama

„Tomek jedzie teraz do Rzymu pomodlić się na grobie Jana Pawła II . Czyniono starania, by mógł trafić na audiencję do ojca świętego Franciszka. Potem przyjedzie do mnie i opowie o gehennie w więzieniu. Jeśli pojawią się zarzuty, nasza pozycja będzie silniejsza, zdradził Zbigniew Ćwiąkalski.

East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama