W połowie lutego Piotr Balicki podzielił się wstrząsającą informacją o swoim stanie zdrowia. Wyznał, że od jakiegoś czasu walczy z nowotworem. Prezenter i konferansjer po raz pierwszy od kilku tygodni dał o sobie znać na Instagramie i pokazał się fanom. Jak czuje się obecnie?
Piotr Balicki odzyskał wiarę, że wyzdrowieje
Prezenter znany jest od wielu lat z współpracy z programami tj. „Taniec z gwiazdami”, „Mam talent” czy „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” jako animator. Idol publiczności zaskarbił sobie również sympatię widzów w programie „Mali giganci”, gdzie pojawił się w roli trenera. Poczuciem humoru i optymistycznym podejściem do życia zjednał sobie dziesiątki tysięcy osób.
11 listopada Piotr Balicki podzielił się z internautami informacją o swojej chorobie. Okazało się, że zmaga się z chorobą nowotworową, a jego domem stał się szpital onkologiczny. Rokowania nie były zbyt optymistyczne, jednak zapewniał, że chociaż choroba odebrała mu siły, tak będzie trzymał się swojego poczucia humoru, i do tego samego zachęcił swoich bliskich i fanów, których obiecał zarażać swoim pozytywnym nastawieniem.
Prezenterowi po paru tygodniach wróciła nadzieja, że uda mu się wygrać walkę z chorobą. Po jakimś czasie od smutnej informacji opublikował nowy, pełen optymizmu wpis.
„Za kilka dni, zaczynam największą batalię swojego życia. Jeszcze Wam się nie pokażę, bo jeszcze nie ma kogo pokazywać, ale jak widzicie, już na początku wybrzmiewa słowo „JESZCZE”. A to dlatego, że w przeciągu 3 tygodni od ostatniego postu zacząłem wierzyć. Wierzyć, że się uda. Uda się dzięki Wam! Ludzie co Wyście odpierniczyli. Akcja pod balkonem – przeżywam cały czas”
Piotr Balicki pokazał się po raz pierwszy od czasu ogłoszenia choroby
Prezenter ponownie przerwał milczenie i uaktywnił się na instagramowej relacji, gdzie pokazał się fanom po raz pierwszy od ponad miesiąca. Przy okazji dał znać, jak się czuje - w charakterystyczny dla siebie sposób. „Z okazji zaniepokojonych zapytań, informuję, że żyję i nawet jeszcze troszeczkę zamierzam” - ogłosił Piotr Balicki.
Zdradził, że przebywa teraz w domu rodzinnym, a wkrótce wraca do szpitala, aby kontynuować leczenie: „Obecnie w rodzinnej chałupce gdzieś w Krakowie, oczekuję na kolejne spotkanie z panami doktorkami i paniami, które znów zrobią imprezę w moich żyłach. Będzie znakomicie – zobaczycie. Cudownego tygodnia!”
Życzymy Piotrowi dużo zdrowia i sił!
