TYLKO W VIVIE!

Patrycja Markowska o terapii: „Miałam moment załamania i pomyślałam, że jak tego wszystkiego nie poukładam, to mnie to zabije, a nie wzmocni”

„Drugim bodźcem były problemy w długoletnim związku”

Katarzyna Piątkowska 7 lipca 2022 13:51

Utalentowana i charyzmatyczna wokalista. Patrycja Markowska od ponad 20 lat występuje na polskiej scenie muzycznej. Już jako mała dziewczynka chodziła na koncerty. "Niektórzy rezygnują, grają coraz mniej, a ja… od ponad 20 lat gram koncerty i nagrywam płyty, i wciąż mam na to apetyt", mówi w nowym numerze VIVY!.  Wokalistka opowiedziała Katarzynie Piątkowskiej o życiu w trasie, adrenalinie i odpuszczaniu. Czy życie na świeczniku sprawiło, że trafiła na terapię? „Miałam moment załamania i pomyślałam, że jak tego wszystkiego nie poukładam, to mnie to zabije, a nie wzmocni”, wyznała. 

Patrycja Markowska o terapii i życiu osobistym

Schodzisz ze sceny i od razu myślisz, co dalej?

Ta praca tak naprawdę się nie kończy. I to bywa wyczerpujące. Po koncercie adrenalina trzyma mnie bardzo długo. Nie mogę spać. A po pięciu czy sześciu godzinach jedziemy na kolejny koncert. Najnowszą płytę „Wilczy pęd” nagrywałam ponad dwa lata. To czas niekończących się burz mózgów, pisania tekstów, kreślenia i pisania od nowa, dbałości o kompozycje i aranżacje. Czas napięcia, czasami lęku, ale głównie totalnej pasji. Zaprosiłam do współpracy świetnych muzyków, a do duetów Roberta Gawlińskiego, Dawida Karpiuka i mojego tatę. Zależało mi na płycie pełnej rock and rolla i wolności. Nie lubię odpuszczać, więc brałam czynny udział we wszystkich etapach jej powstawania.

Czy Ty trochę nie narzekasz?

Nie, ja tę pracę kocham. Ale też nie umniejszam sobie, nie mówię „udało się”, bo wiem, że się nie udało, tylko na maksa w to się angażowałam. Ale ważna jest równowaga. Lubię się czuć kobietą, matką, zwyczajną osobą. Gdy zaczynałam te 21 lat temu, wszystko wyglądało zupełnie inaczej. Przede wszystkim nie było social mediów. A teraz tu filmik, tu zdjęcie, tu coś jeszcze. Żeby od tego nie zwariować, uczę się odpuszczać.

 [...]

Uczysz się odpuszczać sobie matce, sobie wokalistce. A sobie kobiecie?

Ostatnio rozbawiła mnie scena w filmie, kiedy kobieta przyznała się drugiej z przerażeniem, że zjadła żółty ser. Nie wyobrażam sobie cały czas się kontrolować. Życie jest za krótkie. Po to biegam, żeby później cieszyć się dobrym jedzeniem czy winem. Z wiekiem coraz lepiej czuję się w swoim ciele razem z jego niedoskonałościami.

Czy to życie na świeczniku sprawiło, że trafiłaś na terapię?

Takie życie niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. Presję. Ludzie cały czas oceniają: „Źle wyglądasz, źle śpiewasz, źle piszesz, a w ogóle to jesteś głupia i nie powinnaś wypowiadać się na tematy polityczne”. Pamiętam, jaki hejt na mnie spłynął za udział w czarnym marszu. Wolność wyboru to temat, którego nie chcę i nie mogę przemilczeć. Pandemia i wojna są dla mnie czasem podsumowań, przemyśleń. Ale pierwszym bodźcem, który zaprowadził mnie na kozetkę, były problemy w pracy i to, że miałam wokół siebie nieodpowiednich ludzi, z którymi się energetycznie nie dopasowaliśmy. Ja, otwarte serce, naiwna, dostałam trochę po dupie. Miałam moment załamania i pomyślałam, że jak tego wszystkiego nie poukładam, to mnie to zabije, a nie wzmocni. Drugim bodźcem były problemy w długoletnim związku. Jak się robi przegląd samochodu raz na rok, to dlaczego nie zrobić przeglądu duszy, związku, relacji? Każdemu polecam.

Zobacz też: Historia miłości Grzegorza i Krystyny Markowskich. Ich ślub o mały włos by się nie odbył...

Patrycja Markowska, Viva! 13/2022
Fot. Mateusz Stankiewicz/ SameSame

Przyjrzałaś się sobie z innej perspektywy?

Jasne, ale to kosztuje, bo zderzasz się z samym sobą, ze swoim wyobrażeniem siebie samej. A to bywa bolesne. A mi się zawsze wydawało, że jestem zajebista i nie popełniam żadnych błędów. Kiedyś usłyszałam, że nawet w 10 procentach nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo potrafimy drugiemu człowiekowi sprawić przykrość, tak bardzo jesteśmy zajęci sobą. Kiedyś biegłam z psem polną drogą. A pan jechał samochodem i ewidentnie bardzo się spieszył. Dałam mu znak, żeby może trochę zwolnił. Ale on miał to gdzieś. Zostawił mnie w wielkim tumanie kurzu. Pomyślałam, że może jego żona rodziła, a może miał zły dzień (śmiech). A potem doszłam do wniosku, że nie można iść przez życie i kompletnie nie zwracać uwagi na innych ludzi.

Ty zwracasz?

Jestem trochę świrnięta w drugą stronę. Wieczorami, przed snem, robię przegląd sumienia, czy komuś nie powiedziałam czegoś za ostro, czy nie byłam dla kogoś niemiła, nie zrobiłam przykrości. Wróciłam do książki „Radość życia”, w której Dalajlama pisze, że w zasadzie jedna rzecz, która może dawać nam szczęście, to troska o innych, a zaspokajanie tylko swoich potrzeb to studnia bez dna. Dlatego mam ogromną satysfakcję z akcji charytatywnej z piosenką „Na zakończenie dnia”. Zrobiliśmy nietypową aukcję. Dla tego, kto wpłaci największą sumę na pomoc Ukrainie, zaśpiewamy z Dawidem Karpiukiem u niego w domu, ogródku czy gdzie sobie będzie życzył. Pojechaliśmy do cudownej rodziny i zaśpiewaliśmy im w kuchni najmniejszy koncert świata. A w zasadzie polecieliśmy, bo okazało się, że Pan, który wygrał aukcję, jest pilotem i zabrał nas cesną. Niesamowite, jakie życie pisze scenariusze.

Więc troszczysz się o wszystkich naokoło?

Staram się… Na przykład moi rodzice nie mają telefonu, komputera, a w dzisiejszych czasach ciężko jest bez tego żyć, więc im różne rzeczy ogarniam.

[...]

Czujesz, że jesteś na dobrej drodze?

Cały czas sobie mówię, że idę w dobrą stronę. Jak w mojej piosence z ostatniej płyty: „Na zakończenie dnia/ Wierzę wciąż, że idę w dobrą stronę/ Nie rozdrapuję ran/ Nie liczę blizn”. Staram się nie ranić ludzi, nie zostawiać za sobą zgliszcz, nie oszukiwać nikogo i siebie. Żyję tak, żeby dobrze mi było ze mną i z innymi. Nawet jak mam dołek i czasem sama płaczę w poduszkę, staram się z niego wydostać, bo po prostu lubię być szczęśliwa. Każdemu los zadaje ciosy, ale bycie szczęśliwą to wybór. Mój wybór.  

Patrycja Markowska, Viva! 13/2022
Fot. Mateusz Stankiewicz/ SameSame

 

Katarzyna Błażejewska-Stuhr, Maciej Stuhr, Viva! 13/2022 okładka
Fot. Bartek Wieczorek/Visual Crafters

Stylizacje:  Kasia: koszula - Toteme / http://www.vitkac.com/ 

18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
Twoja ulubiona biżuteria teraz -20%
Twoja ulubiona biżuteria teraz -20%
Skorzystaj z rabatu i kup wyją... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO
Zobacz
+
Twoja ulubiona biżuteria teraz -20%
Online
Stacjonarnie

Skorzystaj z rabatu i kup wyjątkową biżuterię w doskonałej cenie. Z hasłem “SZALENSTWO” -20% na autorskie wyroby ze srebra i srebra złoconego oraz apaszki. Promocja obowiązuje na www.umiar.pl (wpisz kod podczas finalizacji zakupów), a także w butiku stacjonarnym marki na warszawskiej Saskiej Kępie. Szczegóły w butiku i na stronie.  

Najniższa cena apaszki ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 455 zł.  

Cena produktu po zastosowaniu rabatu – 364 zł 

Najniższa cena kolczyków ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 885 zł 

Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 708 zł

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO
Zobacz
-20% na wybrane produkty
-20% na wybrane produkty
Rabat 20% na cały asortyment z... więcej»
Kod rabatowy:szalenstwo20
Zobacz
+
-20% na wybrane produkty
Online

Rabat 20% na cały asortyment z wyłączeniem kolekcji Sablewska x Gabriella. Oferta dostępna na gabriella.pl. Nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie. 

Najniższa cena produktu ze zdjęcia 30 dni przed obniżką - 16,90 zł. 

Cena po zastosowaniu rabatu - 13,52 zł.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:szalenstwo20
Zobacz
25% przy zakupach za min. 199,99 zł
25% przy zakupach za min. 199,99 zł
Wprowadź kod online lub pokaż... więcej»
Kod rabatowy:GPSZ25
Zobacz
+
25% przy zakupach za min. 199,99 zł
Online
Stacjonarnie

Wprowadź kod online lub pokaż go w jednym z ponad 230 sklepów stacjonarnych i skorzystaj z oferty. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:GPSZ25
Zobacz
-40% przy zakupach za min. 50 zł
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i o... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
+
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Online

Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i otrzymaj 40% zniżki na produkty nieprzecenione, oznaczone tym kodem na eveline.pl/skorzystaj-z-promocji przy zakupach za min. 50 zł. Oferta ważna tylko na eveline.pl w dniach 18-24.04.2024. Kody rabatowe nie łączą się. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
-20% na produkty marki
-20% na produkty marki
Rabat 20% na produkty marki Ri... więcej»
Kod rabatowy:Szalenstwo24
Zobacz
+
-20% na produkty marki
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na produkty marki Rituals przy zakupach za min. 100 zł. Kod promocyjny obowiązuje w sklepach Rituals, aplikacji oraz na naszej stronie internetowej rituals.com. Z rabatu wyłączone są inne promocje, edycje limitowane oraz kalendarze adwentowe. Szczegóły u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:Szalenstwo24
Zobacz
Dodatkowe -20% na kolekcję SS2024
Dodatkowe -20% na kolekcję SS2024
-20% dodatkowego rabatu na kol... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA2024
Zobacz
+
Dodatkowe -20% na kolekcję SS2024
Online
Stacjonarnie

-20% dodatkowego rabatu na kolekcję SS2024. Oferta dostępna w sklepie stacjonarnym i na www.l37.eu. Rabat dotyczy również przecenionych pozycji. Szczegóły dostępne u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA2024
Zobacz
REKLAMA

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.