Polski brand modowy The Odder Side kochamy za wygodę i świetny design. Ale to nie wszystko, co oferuje ta marka - dla jej twórczyń Brygidy Handzelewicz-Wacławek i Justyny Przygońskiej sustainable fashion to nie tylko hasło. Założycielki The Odder Side pytamy więc o to, jak tworzą kolekcje w duchu eko.
Zobacz także: Projektanci w służbie planecie! Jak designerzy dbają o środowisko?
– Co The Odder Side robi, żeby wspierać nurt zrównoważonej mody?
Brygida Handzelewicz-Wacławek: Aspekt zrównoważonej mody jest dla nas tak samo istotny, jak kampania i modele, które wprowadzamy. Z każdą kolejną kolekcją edukujemy się my oraz cały team. Teraz przy tworzeniu kolekcji obszarom ekologicznej i zrównoważonej produkcji w The Odder Side przydzielony jest dedykowany zespół. Jesteśmy dumne z tego, gdzie udało się nam dotrzeć dzisiaj. W porównaniu do poprzednich kolekcji, gdzie zazwyczaj połowa rzeczy posiadała certyfikaty, w pierwszej odsłonie kolekcji z 2021 roku było to już 90% ubrań z certyfikatami. Posiadamy certyfikaty wegańskie oraz GRS, a także GOTS, Lenzing, Bemberg i wiele więcej. Jesteśmy dumne, że nasze ubrania tworzone są w 100% przez lokalne szwalnie oraz krawcowe. W nowej kolekcji „Baby, I’m back!” znaleźć można między innymi materiał cupro, który uwielbiamy nie tylko za to, jak się układa na sylwetce, ale także za to, że pozyskiwany jest w sposób zrównoważony. Staramy się minimalizować odpady. To, co się da, przeznaczamy na szycie toreb, kosmetyczek czy gumek do włosów, a ścinki, których nie można już ponownie wykorzystać, oddajemy do specjalnych miejsc, które poddają je recyklingowi.
– Czy dla klientek aspekt eko jest istotny?
Justyna Przygońska: Tak, od lat obserwujemy wzrost świadomości naszych klientek – zarówno w Polsce, jak i za granicą. Nie liczy się już tylko wygląd i cena, ale informacje odnośnie samej tkaniny czy miejsca produkcji – chętnie się nimi dzielimy. Od jakiegoś czasu do naszych sklepów oraz sklepu on-line zapraszamy inne marki, które są bliskie naszej filozofii. Zanim zaprezentujemy jakąkolwiek markę u siebie, upewniamy się, że jest to marka działająca w sposób zrównoważony. Tak było między innymi w przypadku kosmetycznej i wegańskiej marki La Bouche Rouge z Francji działającej na zasadzie produktów do wielokrotnego uzupełniania, którą jakiś czas temu wprowadziłyśmy do Polski jako jedyny dystrybutor. Marka przyjęła się świetnie, między innymi dzięki temu, że jest ona przyjazna środowisku.
