Żywy Ken Rodrigo Alves od kilku miesięcy prosi, by oficjalnie nazywać go Roddy Alves, bo planuje zostać kobietą. I kobietą się już czuje. Ubiera się w seksowne sukienki, nosi szpilki i długie włosy. Usunął też z Instagrama wszystkie zdjęcia, które świadczą o tym, że kiedykolwiek był mężczyzną! Teraz przeszedł kolejną operację (ma już za sobą około 100 procedur chirurgicznych, a żałuje tylko jednej), która ma mu zapewnić bardziej kobiecy wygląd. Wydał na nią prawie 130 tysięcy złotych!
Żywy Ken po kolejnej operacji twarzy szokuje wyglądem
Roddy wrzuciła zdjęcia na Instastories na których widać, że na szyi i brodzie nadal ma opatrunki, a oczy są całe zasinione. Wygląda jak ofiara bójki!


Co ciekawe makabryczny wygląd nie przeszkodził jej w wyjściu z domu. W 4 dni po wyjściu ze szpitala w Antwerpii Roddy wybrała się do fryzjera (w nowej fryzurze chciała poczuć się lepiej po cierpieniach związanych z bolesną procedurą) i z salonu przeprowadziła relację, w której opowiedziała o swojej operacji. Najbardziej narzeka na ból po usunięciu jabłka Adama, ale jak sama mówi, najlepszym lekarstwem jest dla niej... szampan!

Jaką operację przeszła Roddy Alves w 2020 roku?
Jak powiedział w rozmowie z MailOnline powiedziała, że „moja linia włosów jest teraz niżej, moje skronie są większe. Mam tam wszczepione dwa tytanowe implanty. Dzięki temu moja twarz będzie bardziej kobieca”.
Na razie trudno ocenić efekty, bo twarz Roddy jest bardzo spuchnięta. Ale z niecierpliwością czekamy na efekt finalny! A na razie przypominamy jak Roddy prezentowała się tuż przed operacją!