Sandra Kubicka zadomowiła się już w polskim show-biznesie na dobre. Jej wizerunkiem i życiem osobistym interesują się media internetowe, a ilość polskich fanów na Instagramie modelki, cały czas rośnie. Nic dziwnego celebrytka ujmuje urodą, optymizmem i nowoczesnym sposobem bycia. Ma dystans do siebie, lubi podróżować i ma wyjątkowe poczucie humoru. Całkiem niedawno pisaliśmy o diecie gwiazdy, dzięki której wróciła do świetnej formy fizycznej. Oczywiście głównie za sprawą tanecznej aktywności w programie Taniec z gwiazdami. Modelka wspominała o swoim trudnym czasie, w którym mimo starań przytyła i miała kłopoty z cerą. Kilka miesięcy temu u modelki zdiagnozowano zespół policystycznych jajników. Choroba ta ma ogromny wpływ na samopoczucie modelki, Sandra nie tylko miała problemy z cerą, ale również borykała się z niestabilną wagą ciała, a przecież dla modelki to bardzo istotne elementy wizerunku, które wpływają na jej propozycje zawodowe. Podczas choroby Sandra przytyła aż 19 kilogramów, z którymi musiała walczyć przy pomocy specjalistów. Bardzo pomógł jej program Taniec z gwiazdami i wyczerpujące treningi.
Sandra Kubicka chce założyć licówki! Marzy o idealnym uśmiechu
Teraz, kiedy modelka ma zdecydowanie lepszy czas, wygląda świetnie i jest szczęśliwa, postanowiła popracować nad swoim wyglądem. Na profilu na Instagramie wspomniała o tym, że marzy o idealnym uśmiechu. W Hollywood już od dawna trwa trend na licówki i prawie co druga gwiazda ma licówki na zębach. W Polsce licówki nie są aż tak popularne, ale powoli decydują się na nie największe gwiazdy. Modelka odwiedziła klinikę dentystyczną, aby na jeden dzień założyć implanty i sprawdzić czy będzie się dobrze czuła z nowym uśmiechem. Kubicka napisała na Instastory, że narzeczony Kaio Alves Goncalves żartuje, że "widzi tylko jej zęby".
Mam bardzo malutkie zęby, tylko dziąsła widać, więc tak sobie chodzę, a on mówi przy lekarzu, że wyglądam jak koń. (…) Po pierwsze nie będzie taki kolor, a tylko taki dało się wydrukować. Po drugie tutaj nie ma przerwy, a ja będę miała przerwę, dlatego nie rozumiem, dlaczego on się ze mnie tak nabija – mówi Kubicka

