Kilka dni pod zdjęciem na Instagramie Małgorzaty Rozenek-Majdan rozpętała się mała burza. O co poszło? Fanki dopatrzyły się, że gwiazda prawdopodobnie powiększyła sobie usta niespełna miesiąc po porodzie. Teraz mama Henia opublikowała kolejną fotografię tuż po wizycie w salonie piękności. Co ulepszyła tym razem?
Małgorzata Rozenek-Majdan wybrała się na laminowanie rzęs
Tym razem sprawa nie jest tak kontrowersyjna, bo chodzi o... laminowanie rzęs. Co to takiego? To zabieg zaliczany do kategorii leczniczych, bo włoski są nasycane keratyną. Jednym z elementów laminowania, nazywanego inaczej keratynowego liftingu rzęs, jest także nanoszenie na włoski ciemnego pigmentu, który farbuje nawet odbarwione od słońca końcówki rzęs. W efekcie są one grubsze, gęstsze i bardziej błyszczące. A do tego fantastycznie podkręcone! Co ważne, po takim zabiegu rzęsy są chronione przed szkodliwym działaniem kosmetyków (do makijażu i demakijażu), promieni UV, a także wilgoci. Dla najlepszego efektu laminowanie należy powtarzać co 7-8 tygodni. Co sądzi o laminowaniu Małgorzata Rozenek-Majdan?
jestem zachwycona na pierwszym zdjęciu rzęsy BEZ pomalowania a na drugim z mascarą. Zabieg jest nie tylko bezpieczny dla rzęs ale i pielęgnacyjny😁 to dla mnie ważne, bo jedną z korzyści kwarantanny było regenerowanie paznokci i rzęs i szkoda by mi było teraz je znowu obciążać.
Musimy przyznać, że efekt laminowania wygląda rzeczywiście fantastycznie. Małgosia pokazała wersję z efektem bez tuszu oraz z pomalowanymi rzęsami i wersja naturalna skradła serce jej fanek:
Wyglądasz dużo ładniej w naturalnych rzęskach 😁❤️
Piękna mama delikatnie i z klasą 😍
Pięknie Pani wygląda
My też bardzo polecamy ten zabieg, podobnie jak laminację brwi. Jeśli jeszcze masz czas przed urlopem na wizytę w salonie, to koniecznie wypróbuj je przed wyjazdem!