Historia ŁysOli jest niezwykła!

Aleksandra Charzewska 6 stycznia 2019 08:58

Jej instagramowy profil w przeciągu 4 dni zyskał ponad 6 tysięcy obserwatorów. ŁysOla błyskawicznie zyskuje popularność, bo ma odwagę mówić o tematach powszechnie uznawanych za tabu. Niegdyś choroba dawała jej mocno w kość. Teraz nauczyła się akceptować siebie taką, jaka jest. Zamiast wyidealizowanego życia ŁysOla pokazuje na Instagramie swoją chorobę. Po prostu. Bez zbędnych upiększaczy. Poznajcie dziewczynę, która oswaja internautów z łysieniem plackowatym.

Kim jest ŁysOla?

Profil prowadzi Ola, która pierwsze oznaki swojej choroby zauważyła w 2011 roku. Wtedy w trakcie prysznica spora część włosów wypadła jej po raz pierwszy. Miesiąc później zdiagnozowano u niej łysienie plackowate. Próby leczenia nie przynosiły pożądanych rezultatów, a co za tym idzie przynosiły dorastającej dziewczynie wiele cierpienia. Przez lata skrywała pozbawioną włosów głowę pod różnymi perukami, aż do niedawna. Podjęła decyzję o zgoleniu głowy, przez którą również wylała litry łez. Ten krok okazał się jednak przełomowy. W 2018 nadszedł czas żeby zaakceptować samą siebie i pokazać to w mediach społecznościowym. Na profilu ŁysOla możemy znaleźć różnorodne zdjęcia z życia Oli (bez peruki), na których zawsze się uśmiecha i zachwyca pięknymi makijażami. Opowiada tam też swoją historię i przybliża obserwatorom na czym polega choroba, z którą się zmaga.

Profil wystartował w październiku poprzedniego roku, a zgromadził prawie 8 tysięcy obserwatorów, których nieustannie przybywa. Konto poniekąd przypomina forum, na którym internauci mogą wymieniać się swoimi historiami i spostrzeżeniami, oraz wspierać się na wzajem i dzielić pozytywną energią. ŁysOla prowadzi również społeczną akcję i namawia do dzielenia się swoimi włosami – przekazywania ich na peruki, które sprawią wiele radości ludziom pozbawionych włosów.

„Rany jak jesteś piękna! I w środku i na zewnątrz! Petarda! 🚀”, „Podziwiam Cię dziewczyno! Brawo za odwagę i za akceptację siebie. Jesteś silna i jesteś piękna ❤ powodzenia!”, „Miło mi poznać imienniczkę, która cierpi na tą samą chorobę. Gratuluję odwagi, jesteś silną i piękną kobietą! ❤️ Mam nadzieję, że ja sama kiedyś zbiorę w sobie odwagę i pójdę w Twoje ślady i zdejmę perukę bez obaw o opinię innych.” – komentują udostępniane przez ŁysOlę zdjęcia internauci.

Czym jest łysienie plackowate?

Chorobę, o której powszechna wiedza jest znikoma Ola w przystępny sposób przybliża na swoim instagramowym profilu.
„Najogólniej rzecz ujmując, jest to choroba układu immunologicznego, gdzie nasz organizm traktuje włosy jako ciało obce przez co zwalcza je, niszczy. Chorują na to głównie dzieci i osoby młode. Przyczyny choroby nie są jednoznaczne, co powoduje trudności w jej leczeniu. Dość istotne jest to, że jest to choroba na całe życie i nawet jeśli przestała się objawiać to nigdy nie mamy pewności czy za jakiś czas nie powróci.” – tłumaczy Ola.

Zobaczcie Inspirujące zdjęcia, jakimi ŁysOla dzieli się ze swoimi obserwatorami. Uwaga! Ta pozytywna energia i uśmiech zarażają!  

1/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
1/7

,,Zdjęcie zrobione 8 lat temu. 😮 To moje włosy. 🙈😍 Gdy patrzę na to zdjęcie, trochę mi tęskno 😉 chociaż na co dzień tak ładnie nie wyglądały 😊 Czasem tracimy coś bezpowrotnie. Nie oznacza to, że mamy siedzieć i płakać. Może czeka nas coś równie pięknego?"

2/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
2/7

,,Od kiedy zgoliłam głowę, było łatwiej. Nie widziałam już wypadających włosów i to, w pewnym stopniu, pomogło mi psychicznie zaakceptować moją chorobę."

3/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
3/7

,,Gdy brałam prysznic, garść włosów spadła na ziemię. W jednym momencie! Dosłownie garść! Zaczęłam się zastanawiać... Hmm... Skąd to spadło? Nawet nie pomyślałam, że to z mojej głowy. 😁 Następnego dnia zrobiłam sobie kucyka. Wtedy koleżanki powiedziały do mnie: oo! Zgoliłaś sobie włosy za uszami? Pomyślałam... O co chodzi?"

4/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
4/7

,,Bardzo mnie cieszy, że jesteście ze mną ❤️ decyzję o zdjęciu ,,włosów” podjęłam w niedzielę. Właśnie tego dnia spacerowałam po najbardziej ruchliwych ulicach Warszawy. Pomimo tego, że konto zostało aktywowane kilka godzin temu Wy już piszecie, wspieracie, lajkujecie."

5/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
5/7

,,Swoje leczenie zaczęłam od przyjmowania sterydów. Było skuteczne, ale tylko podczas brania leków, gdy je odkładałam, włosy od nowa wypadały. Stosowałam mnóstwo maści, wcierek, wiele razy zmieniałam leczenie. Każde przynosiło jakiś pozytywny skutek, jednak po jakimś czasie przestawało działać. To było najgorsze. 😔"

6/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
6/7

,,I nadszedł ten dzień. Powiedziałam do mamy "mamo, weź maszynkę. Golimy te włosy". Mama 3 razy zapytała mnie czy na pewno tego chce, czy jestem tego pewna. TAK! Zrób to mamo! Nie zniosę więcej widoku tych lecących włosów! I zrobiła to."

7/7
ŁysOla
Copyright @instagram.com/lys.ola/
7/7

,,Bardzo długo walczyłam z moją chorobą. Ciągle zadawałam sobie pytanie dlaczego ja? Dlaczego właśnie ja?? Teraz znam odpowiedź na to pytanie. Dlatego, że jesteś silną kobietą. Dlatego, że nie ma dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Dlatego, że zaakceptujesz siebie taką jaką jesteś. Dlatego, że pokochasz siebie!"

TAGI #Instagram

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.