„Joanna Moro ma nową twarz!”, „Aktorka poddała się operacji, efekt jest piorunujący!”, krzyczą nagłówki gazet i portali. Czy faktycznie serialowa Anna German zdecydowała się na operację plastyczną, by zniwelować efekty upływającego czasu? Doniesienia te skomentowała w rozmowie z Beatą Nowicką.
Joanna Moro zoperowała twarz?!
Media przy okazji publikacji cytują jedną z wypowiedzi gwiazdy, w których zapewniła, że nie zamierza mocno ingerować w swój wygląd z różnych względów.
„Może kobiety sześćdziesięcioletnie mają więcej do powiedzenia, może coś im zwisa lub przeszkadza. Pracuję, mam dzieci, jeżdżę, podróżuję, wiec nie mogłabym chodzić z siniakami i bandażami”, podkreślała.
Co więcej, jeden z tabloidów dokładnie wyliczył, co zmieniło się w wyglądzie aktorki w ostatnim czasie.
„Przyszedł moment, w którym aktorka pozbyła się charakterystycznych pieprzyków, które zdobiły jej twarz. Największe znamię było tuż obok ust, mniejsze na czole, a trzecia najciemniejsza plamka znajdowała się na dekolcie gwiazdy. Teraz wszystkie zniknęły”, skonstatował Super Express.
Joanna Moro o operacji twarzy i usunięciu pieprzyków
Joanna Moro nie ukrywa, że owszem, poddała się operacji, jednak... miało to miejsce już dawno temu!
– Najchętniej w ogóle bym tego nie komentowała, bo zupełnie nie rozumiem, dlaczego teraz ta sprawa wzbudziła tak wielkie zainteresowanie. Wydaje mi się to co najmniej zabawne. Owszem, usunęłam trzy pieprzyki, ale... trzy lata temu! Doradził mi to mój znajomy lekarz, ponieważ mam wrażliwą cerę i taki zabieg był wskazany – ujawniła aktorka w rozmowie z Beatą Nowicką.

(Joanna Moro w 2017 roku)

(Joanna Moro przed operacją usunięcia pieprzyków)