W styczniu tego roku Kasia Tusk została mamą! Ale nadal wygląda fenomenalnie – mimo braku czasu ma świetną figurę, zawsze doskonale ułożone włosy, piękną skórę i makijaż. Jak ona to robi? Gwiazda postanowiła podzielić się swoimi trikami z fankami na swoim blogu Make Life Easier. Oto one!
Jak Kasia Tusk dba o urodę jednocześnie zajmując się córką?
Każda młoda mama wie, że to nie lada wyzwanie. Tak małe dziecko wymaga ciągłe uwagi, a gdy ma drzemkę, trzeba ugotować, uprać i posprzątać. A gdzie czas na pielęgnację i upiększanie? Oto, jak radzi sobie z tym Kasia Tusk.
1. Makijaż to dobra zabawa
Tutaj trik numer jeden to chusta, do której Kasia wkładała córeczkę i w tym czasie mogła spokojnie się umalować, a maluszek zasypiał słysząc bicie jej serca. Jak sama mówi: „Bez niej chodziłabym nieumalowana przez trzy miesiące po porodzie”. Teraz, gdy córeczka jest starsza, Kasia wszystkie swoje kosmetyki kładzie na podłodze w salonie i siada obok nich razem z dzieckiem. „Wkładanie i wykładanie kosmetyków mamy z kosmetyczki, to dla małych łapek codziennie nowa przygoda, a dla mnie cała masa czasu na makijaż w stylu Kim Kardashian (tak naprawdę, na codzienny makijaż potrzebowałam zwykle czterech minut, ale zabawa jest tak przednia, że mogłabym malować się nawet pół godziny). Zdecydowanie łatwiej jest włączyć dziecko do naszych codziennych zadań, niż wymyślać co 30 sekund kolejną atrakcję i liczyć na to, że tym razem nie zacznie nas wołać, gdy tylko zajmiemy się czymś innym”.
2. Kąpiel lub prysznic bez przeszkód
Co zrobić, kiedy chcesz się wykąpać na spokojnie, a dziecko marudzi? Wykorzystaj ten prosty pomysł gwiazdy: „Mamy zabawki, którymi bawimy się tylko w łazience – dzięki temu się nie nudzą i potrafią przyciągnąć uwagę na kilka minut. Selekcja zabawek to w ogóle dobry pomysł, aby w zręczny sposób kierować uwagą naszego dziecka. Zabrzmi to jak idylla, ale po kilkudniowym nagimnastykowaniu się moja poranna toaleta stała się dla nas przyjemnym, wspólnym rytuałem”. Proste, prawda?
3. Ekspresowe suszenie włosów
Tutaj kluczowy okazał się czas. Bo przy dziecku sprawdza się maksyma „Im szybciej, tym lepiej”. Dlatego Kasia zamieniła swoją starą suszarkę o mocy 1800 WAT na mocniejszą, o mocy 2400 WAT. „Nie spodziewałam się jednak, że różnica będzie aż tak duża, bo po dwóch minutach moja blond czupryna była suchuteńka (a używałam średniej temperatury). Jeśli więc przymierzacie się do kupna nowej suszarki, to nie zwracajcie uwagi na markę, wygląd, czy dziwne bajery – sprawdźcie przede wszystkim moc WAT. Nie kręcę też już włosów na lokówkę – nakładam rzepowe wałki i to tyle”.
4. Manicure w 5 minut
To utrapienie każdej mamy. Bo gdy tylko zaczynasz sięgać po lakier i pomalujesz jedną dłoń, twoje dziecko w magiczny sposób się wybudza i chce na ręce. Z manicure nie zostaje niestety nic... Kasia ma i na to sprawdzony sposób: „Ja od lat staram się mieć czyste, opiłowane paznokcie pomalowane odżywką w delikatnym, naturalnym kolorze. Dlaczego? Bo nie widać wtedy ewentualnych niedociągnięć, nie trzeba czekać pół godziny aż lakier wyschnie i co najważniejsze – aby zrobić manicure nie muszę się z nikim umawiać ani wychodzić z domu. Polecam takie rozwiązanie przy dzieciach, ale jeśli z jakiegoś powodu nie wyobrażacie sobie naturalnego podejścia do tej kwestii, to pamiętajcie o tym, że najbardziej wyrafinowane kolory czy ozdoby na paznokciach wyglądają wyjątkowo niechlujnie, jeśli nie są wykonane na "tip top". No i czas… ich aplikacja zajmuje mnóstwo czasu.”.
4. Usuwanie oznak niewyspania
Niewyspanie jest niestety wpisane w bycie młodą mamą i tak samo dotyczy znanych gwiazd. Kasia Tusk zauważyła, że po przerywanych pobudkami nocach jej skóra zaczęła bardzo się przesuszać. Dlatego w pielęgnacji stawia przede wszystkim na kremy silnie nawilżające. Jej ulubione kosmetyki to serum z kwasem hialuronowym Chlochee, krem dogłębnie nawilżający i peeling do twarzy z marki Veoli Botanica.
