Ewa Skibińska jest aktorką teatralną i filmową, ale największą popularność przyniosły jej role w serialach. Najpierw w "Na dobre i na złe", gdzie grała Elżbietę Walicką, żonę doktora Bruna, a potem w "Pierwszej miłości", gdzie wcieliła się w postać Teresy Kopytko-Żukowskiej. Aktorka świętuje 60. urodziny i nie boi się mówić głośno o akceptacji i dbaniu o swoje ciało. Chętnie eksponuje je na swoim profilu na Instagramie. "Media nie kłamią, gdy piszą »Skibińska lubi swoje ciało«. Kocham je, dopieszczam i uważam, że trzeba o nie bardzo dbać, bardzo uważać. Z jednej strony mądrze akceptować, z drugiej pracować nam nim", mówiła aktorka w jednym z wywiadów.
Ewa Skibińska oswaja nagość dojrzałych kobiet
Po ukończeniu wrocławskiej PWST zadebiutowała w latach 80. w melodramacie Romana Załuskiego "Głód serca". Widzowie najbardziej zapamiętali ją jednak z roli Elżbiety Walickiej, żony Bruna w serialu "Na dobre i na złe". Ewa Skibińska od lat grywa na deskach teatrów, a także w filmach i serialach. Jej role potrafią szokować. Aktorka nie boi się bowiem rozbieranych scen i nie powstrzymuje jej przed nimi dojrzały wiek.
Wiele znacznie młodszych kobiet ma problem z pokazywaniem swojego ciała nawet wtedy, gdy wymaga tego od nich rola w filmie, ale z Ewą Skibińską jest inaczej! Aktorka ewidentnie świetnie czuje się w swojej skórze i chce to pokazać innym. W ten sposób udowadnia, że kobiety po pięćdziesiątce też mogą być piękne, pewne siebie i odważne. Do tego zdjęcia gwiazda serialu Pierwsza miłość zapozowała we własnej łazience...
Jak na tak odważną i wiele eksponującą fotografię zareagowali jej fani? Zdania były podzielone. Część zachwycała się tym, jak wygląda aktorka i chwaliła za odwagę:
Królowa jest tylko jedna 🤩👸👌
Piękna ta Nasza Ewa.
Boska 😍😍
Piękna i odważna 😳🤭💓
Inni byli zniesmaczeni. „Pytanie: Jaka idea przyświecała tej Pani robiąc to zdjęcie 🤔 straszne , co powoduje brak zajęcia i dużo wolnego czasu 🤦♀️”” piszą. Inni podchodzą nawet jeszcze ostrzej: „😢😢😢 aktorka z spalonego teatru niczym nie umie zaistnieć to aby golymi cyc.....”. Co ciekawe, negatywne komentarze pochodzą od kobiet.
Co ciekawe, nie było to wcale najodważniejsze zdjęcie, jakie pokazała na Instagramie. Jakiś czas temu Ewa Skibińska wstawiła bowiem fotografię, na której zupełne nago pływa w jeziorze.
Aktorka nie przejmuje się pytaniami i reakcjami, pt. "czy wypada?". Jest jednak wyczulona na skrajne komentarze, które chwilami wywołują jej odważne zdjęcia i w takich sytuacjach cenzuruje media społecznościowe. "To taka nasza prywatna gazeta, więc mam prawo ją wydawać i kreować, jak mi się podoba. Lubię mieć wpływ na jej kształt, dopilnować, by został zachowany pewien poziom", opowiadała w wywiadzie.
Aktorka nie uważa, że nagość w sztuce należy uzasadniać. Traktuje ją jako naturalną część "krajobrazu". "Dla mnie nie ma różnicy między tą fotografią a uwiecznieniem drzewa czy kwiatów. Nie czuję niestosowności. Nie jestem w to wyposażona", mówiła w rozmowie z dziennikarką Wirtualnej Polski.
Zobacz także: „Są dzieci z brzuszka i są dzieci z serduszka”. Oto historia Renaty Przemyk i jej adoptowanej córki Klary
Ewa Skibińska, kadr z serialu "Na dobre i na złe", 2001 r.
Ewa Skibińska: rozstanie z wieloletnim partnerem
W prywatnym życiu aktorki w ostatnich latach zaszły bardzo duże zmiany. W 2020 roku media donosiły o jej rozstaniu z krytykiem teatralnym Krzysztofem Mieszkowskim. Para wspólnie doczekała się córki, Heleny.
„Lubię zmiany, choć się ich boję. Pojawiasz się przecież w miejscu, gdzie wszystko jest obce. Staram się korzystać z tej obcości, będąc w nowej grupie ludzi. Obserwuję, próbując stworzyć nową siebie wobec tej sytuacji. A to jest zawsze ożywcze”, mówiła w jednym z wywiadów Ewa Skibińska.
Dziś mówi o sobie "kobieta osobna". "To trochę coś innego niż singielka. Mam dużo czasu dla siebie. Podoba mi się takie określenie. Ono oznacza kobietę, która się czuje najlepiej sama ze sobą" — tłumaczyła aktorka w programie "Dzień Dobry TVN".
Ewa Skibińska, 30-lecie Telewizji Polsat, 16 stycznia 2023 r.