Anna Lewandowska to najsłynniejsza polska WAG. Jest nie tylko piękną i wierną fanką swojego męża, Roberta Lewandowskiego, ale przede wszystkim sportsmenką i wzorem dla tysięcy kobiet. Uczy Polki jak ćwiczyć, jak zdrowo się odżywiać i jak dbać o ciało. Wie też, że nie wszystkie kobiety mają fundusze na drogie kosmetyki, dlatego poleca domowe produkty do pielęgnacji! Wypróbujesz?
Kosmetyki DIY na cellulit według Anny Lewandowskiej
Ania Lewandowska jest ostatnio bardzo zapracowana, bo kilka tygodni temu otworzyła w Warszawie klinikę Healthy Center by Ann, czyli centrum sportu i dietetyki. To nowy projekt trenerki z bogatą ofertą wsparty przez doświadczonych specjalistów w dziedzinie dietetyki oraz treningu personalnego, którego celem jest nie tylko nowy wygląd, ale zmiana życia na lepsze poprzez przekraczanie swoich własnych możliwości - oczywiście pod odpowiednią opieką.
To jednak nie oznacza, że rezygnuje z prowadzenia bloga! My znaleźliśmy na nim dwa bardzo ciekawe przepisy na domowe kosmetyki dla skór dotkniętych cellulitem. Jak pisze Anna: „Cellulit to „tylko” problem estetyczny. Ale przyznacie, że denerwujący. Dotyka osób z różnymi typami sylwetki, czasem także bardzo szczupłych”. Jej sposób na zniwelowanie skórki pomarańczowej?
„Proponuję walkę z cellulitem przy pomocy alg: morskich i brunatnych. Algi to naturalny doskonały i właściwie kompletny kosmetyk. Zawierają ważne dla zdrowia i jędrności skóry witaminy, minerały i szczególne substancje, jak np. białko aosaina opóźniające starzenie się skóry. Aby algi podziałały naprawdę skutecznie nasączyłam nimi bandaże. Ten sposób można wykorzystać używając i innych składników. Dobre będą: kofeina, ksantyna, mięta, cynamon, papryka, żen szeń, bluszcz, algi, skrzyp polny, nagietek, zielona herbata, czarny bez, imbir” pisze.
Do zrobienia bandaży antycellulitowych potrzebujesz:
- 1/2 łyżeczki alg morskich
- 1/2 łyżeczki alg brunatnych
- 1/2 szklanki kawy wraz z fusami
- 1/2 szklanki zielonej herbaty (może być też woda aloesowa lub zwykła woda)
- 2 bandaże
- (proporcje podane powyżej są odpowiednie do przygotowania 2 bandaży, które wystarczą na owinięcie ud oraz pośladków)
Sposób wykonania polecany przez Anię:
- Składniki umieszczamy w misce, a następnie wszystko ze sobą dokładnie mieszamy.
- Wkładamy do miski bandaże i zostawiamy na kilka minut aby dokładnie nasiąkły.
- Partie ciała wymagające ujędrnienia (pośladki, uda lub brzuch) owijamy bandażami. Ważne, aby zrobić to delikatnie – bandaże mają przylegać do skóry, ale jej nie uciskać. (jedną z przyczyn powstawania cellulitu może być utrudniony przepływ limfy, dlatego pamiętajcie aby na ile to możliwe unikać ciasno przylegających ubrań i np. po powrocie do domu przebrać się w coś luźnego)
- Opcjonalnie możemy owinąć się folią spożywczą – składniki lepiej wnikają w cieplejszej temperaturze i unikniemy zabrudzenia odzieży.
- Bandaże pozostawiamy do wyschnięcia, a w przypadku owinięcia się dodatkowo folią spożywczą na 30 minut.
Drogi przepis jaki zdradza trenerka to domowy peeling antycellulitowy.
Składniki:
– 150 g cukru białego,
– 150 g cukru brązowego,
– 2 łyżeczki soli morskiej,
– 2 łyżeczki zmielonego imbiru,
– 2 łyżeczki zmielonego cynamonu,
– 2 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej,
– 2 łyżki miodu,
– 100-200 ml oleju (w zależności jaką wolicie konsystencję), który macie w domu- słonecznikowego, migdałowego sezamowego lub oliwy z oliwek
– czysty szklany lub plastikowy słoik.
Wszystkie składniki wystarczy dobrze ze sobą wymieszać i schować do słoiczka. Taki kosmetyk nakładamy na skórę okrężnymi ruchami i masujemy. A następnie spłukujemy wodą. Do stosowania 2-3 razy w tygodniu!
Do tego trenerka zaleca oczywiście właściwą dietę i ćwiczenia, bo bez nich efekty nie będą zadowalające. Spróbujesz? My tak! Bo która z nas nie marzy o ciele jak Anna Lewandowska?