Branża hotelarsko turystyczna, każdego roku z niecierpliwością czeka na sezon narciarski. To właśnie ten czas przyciąga turystów i kształtuje sytuację finansową hoteli, apartamentów czy pensjonatów. Nie ukrywajmy, że w dobrym sezonie narciarskim, branża hotelarska zarabia naprawdę doskonale. Właściciele tego typu obiektów, zdobyć kapitał na utrzymanie na następny rok. Ale niestety nie w dobie koronawirusa....Rok 2020 to pierwszy sezon narciarski, który przecież nie mamy pewności czy w ogóle dojdzie do skutku. Hotelarze i restauratorzy mogą nie doczekać się odrobienia strat spowodowanych wyhamowaniem gospodarki w czasie epidemii koronawirusa. Właściciele stoków narciarskich mogą zapomnieć o sezonie jak co roku, choć zapewne bardzo na to liczą. Pytanie, jaka będzie decyzja rządu, co w tym roku z sezonem narciarskim, feriami zimowymi. Czy rząd może zadecydować o całkowitym zamknięciu stoków narciarskich?
Koronawirus 2020: Czy stoki narciarskie zostaną zamknięte w 2020?
Zimowa turystyka górska i narciarska to źródło utrzymania setek tysięcy ludzi. Trudno wyobrazić sobie, w jaki sposób skończyłoby się dla nich ewentualne zakazanie działalności stoków i wyciągów narciarskich. Jak podaje RMF FM, na razie liczba rezerwacji na okres świąteczno-noworoczny jest niewielka. Ale, jeśli liczba zakażeń koronawirusem nie spadnie poniżej 10 tysięcy przypadków dziennie, to rząd może zablokować start sezonu narciarskiego w Polsce – podaje nieoficjalnie RMF FM. Co o tym myślicie?