„Fryzjerstwo to więcej niż kilka ruchów nożyczkami i grzebieniem. To sztuka kreacji, wymagająca prawdziwej wirtuozerii, wyobraźni i pasji” - tymi słowami reklamuje się nowo otwarty salon Mąż Fryzjerki w centrum Warszawy. Choć w stolicy istnieją jego dwa punkty, to właśnie ten przy ulicy Wareckiej i Świętokrzyskiej zwraca uwagę wszystkich przechodniów.
Nazwa salonu nawiązuje do kultowego obrazu Patrice Leconte z 1990 roku, opowieści o erotycznej fantazji i spełnieniu. Wnętrze natomiast jest równie oryginalne, co filmowa inspiracja. Zostało zaprojektowane przez Pracownię Architektoniczną Aleksandra Wasilkowska i wyróżnia się głównie opalizującą, złotą, falistą blachą, umocowaną tuż nad lustrami i na ladzie. Mieni się ona wszystkimi kolorami tęczy, wprawiając klientów w wesoły nastrój. Na podłodze zastosowano spiek kwarcowy imitujący biały marmur. Jest to niezwykle praktyczny zabieg, gdyż materiał ten jest odporny na uszkodzenia i zabarwianie. Ciekawymi elementami są również stoliki, złote krzesła, surrealistyczne rzeźby i egzotyczne kwiaty. Wchodząc do środka, ma się wrażenie, że jest się na wakacjach w ciepłych krajach. Od zewnątrz zakład rzuca się w oczy dzięki specjalnym neonom przygotowanym na indywidualne zamówienie. Zobaczcie zdjęcia Męża Fryzjerki! Zachęcają Was do odwiedzenia lokalu?