Leszek Możdżer - wybitny jazzman, wirtuoz pianina, kompozytor, producent muzyczny, wysoko w rankingach najlepiej ubranych. W najnowszym numerze VIVY! MODY podzielił się z nami swoimi osobistymi przemyśleniami. Dowiedzieliśmy się o czym marzy, jakiej muzyki słucha na co dzień, a nawet tego, że... ma stalkerkę!
25 listopada w Operze Wrocławskiej odbyła się uroczysta premiera jego pierwszej opery w całym dorobku artystycznym, „Immanuel Kant” na podstawie dramatu Thomasa Bernharda, nad którą pracował półtora roku. Sam w jednym z wywiadów powiedział: „Było przy tym tyle pracy, że w końcu znienawidziłem „Immanuela Kanta”. Nie przyszedłem ani na próby, ani na pierwszą prezentację”. Niedługo wydaje także album z Holland Baroque i w VIVIE! MODZIE wyjawił swoje odczucia również na ten temat: „To jest moja pierwsza w pełni samodzielnie zrealizowana płyta, pod którą naprawdę mogę się podpisać. Udało mi się połączyć muzykę jazzową z klasyczną. Całe życie o tym marzyłem i nawet się nie zorientowałem, kiedy to marzenie do mnie przyszło”.
Polecamy też: Już jest nowy numer magazynu VIVA! MODA! Zdradzamy, co w nim znajdziecie!
Zobaczcie, co muzyk zdradził w naszym wideo! A cały wywiad z Leszkiem Możdżerem znajdziecie tylko w najnowszej VIVIE! MODZIE z Patrycją Gardygajło na okładce.
