W środę 14 października mieliśmy okazję oglądać kolejny odcinek, programu Top Model. To już 9. edycja programu i trzeba przyznać, że odcinka na odcinek uczestnicy i jury zaskakują nas coraz bardziej. W ostatnim odcinku odpadła Gracja Kalibabka, a najbardziej wyróżniona za swoje zadania została Patrycja Sobolewska. Pozytywne opinie zebrali również: Ernest Morawski, Mikołaj Śmieszek i Weronika Kaniewska. Jak zawsze zachwycał również Dominic D’Angelica. Jedną z aktywniej rozwijających się podczas programu dziewczyn, jest Maja Siwik. Niestety podczas jednego z zadań Maja doznała bardzo poważnej kontuzji, trudno powiedzieć czy będzie kontynuować i czy nie zrezygnuje z programu. Co się stało?
Kim jest Maja Siwik z programu Top Model 2020?
Maja Siwik nie po raz pierwszy ma styczność ze światem mody. W przeszłości pracowała już jako modelka. Niestety musiała przerwać karierę. Na castingu niestety nie potrafiła przekonać do siebie jurorów. Michał Piróg wstawił się za nią, dostrzegł jej potencjał i przekonał jurorów, że powinna pojechać na bootcamp. Od tamtego czasu z tygodnia na tydzień pracuje coraz lepiej i doskonale wykonuje zadania. Maja ma 19 lat i obserwuje ją ponad 12 tys. fanów na Instagramie. Jest bardzo spokojna, wyważona ale jednocześnie wrażliwa. Sesje Mai Siwik można było oglądać m.in. Cosmopolitan China, Harper's Bazaar China, Elle China.
Zdjęcia są zachwycające, Maja wygląda na nich naprawdę pięknie. Pracowała w Chinach w bardzo młodym wieku, miała niespełna 14 lat, nic zatem dziwnego że próbuje wrócić do modelingu dopiero teraz, kiedy czuje się zdecydowanie pewniej.
Czy Maja Siwik zrezygnuje z programu Top Model?
W ostatnim odcinku Maja Siwik podczas pokazu mody, który odbywał się w otoczeniu zimnej wody i śliskiego podłoża, niestety niefortunnie upadła na biodro. Maja już wcześniej miała kłopot z biodrem, to spowodowało że doznała kontuzji. W finale odcinka Maj wyraźnie kulała, czy da radę nadal być w programie. Czy może zrezygnuje z uczestnictwa? Na jej profilu na Instagramie informuje o stanie swojego zdrowia. Trzymamy kciuki, żeby wróciła do formy.
