2 września ruszyła 77.edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. O główną nagrodę - Złotego Lwa - ubiega się osiemnaście produkcji, w tym osiem zrealizowanych przez kobiety. Wśród nich, po raz pierwszy od pięciu lat, jest polski film: Śniegu już nigdy nie będzie Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta, który jest jednocześnie polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. Szumowska przyznała, że prezentacji jej filmu na festiwalu w Wenecji "towarzyszy rodzaj pewnej ekscytacji".
Myślę, że dla polskiego kina, dla polskiego filmowca to jest bardzo duże osiągnięcie. To jest akurat festiwal, na którym tak często nie goszczą filmy polskich twórców. Wenecja to jest coś wyjątkowego. Na pewno dla mnie i dla Michała to jest jakiś krok do przodu na międzynarodowej arenie filmowej - dodała reżyserka.
Jak wyglądała Małgorzata Szumowska na czerwonym dywanie w Wenecji 2020
Reżyserka jak zawsze wybrała minimalizm i elegancję. Miała na sobie piękną małą czarną z iskrzącym się kołnierzykiem bebe. Uwagę przykuwały minimalistyczne tatuaże artystki, oraz świetnie obcięte i wystylizowane włosy. Co myślicie o tej stylizacji?


