Artur Barciś
Fot. Dariusz ZAROD/East News
Z ŻYCIA GWIAZD

Został bez pracy i miejsca do życia. Artur Barciś, żeby zarobić na rodzinę, ryzykował własnym zdrowiem

"Czasami strasznie płakałem", wspominał swoją pracę w Nowym Jorku aktor

Dorota Falkowska 11 września 2022 13:00
Artur Barciś
Fot. Dariusz ZAROD/East News

Aktor, reżyser, a także szczęśliwy mąż ukochanej żony Beaty, którą czule nazywa Bebą. W latach 80. życie zmusiło Artura Barcisia do narażania zdrowia i życia, żeby zarobić na mieszkanie. W książce "Aktor musi grać, by żyć" cofnął się do tej historii z przeszłości i opowiedział o niej Kamili Dreckiej. 

Artur Barciś o trudnej przeszłości: praca za granicą zagrażała jego życiu 

W październiku ubiegłego roku na rynku ukazała się książka "Aktor musi grać, by żyć", która jest wywiadem-rzeką Artura Barcisia z Kamilą Drecką. Aktor podzielił się w niej wieloma nieznanymi dotąd historiami ze swojego życia. Jedną z nich jest ta o szukaniu pracy za oceanem. W latach 80. Artur Barciś był już szczęśliwym mężem montażystki Beaty, ale nie stać go było wówczas, żeby "pójść na swoje". Kupno mieszkania w Polsce było wtedy poza jego zasięgiem, dlatego aktor podjął decyzję o wyjeździe do Nowego Jorku w poszukiwaniu pracy. 

Będąc już na miejscu, Barciś przez chwilę mógł być spokojny o dach nad głową, bo wiedział, że wprowadzi się do znajomych. Sytuacja jednak bardzo szybko się skomplikowała, ponieważ właściciel mieszkania nie zgodził się na kolejnego lokatora. Szukanie pracy bez miejsca do mieszkania stało się jeszcze trudniejsze. Artur Barciś pytał w gastronomii, u krawców, ale zarobek był na tyle mały, że kontynuował poszukiwania. W końcu natrafił na ogłoszenie o zrywaniu rakotwórczego azbestu w wieżach World Trade Center. Z racji, że do tak ciężkiej i trudnej pracy brakowało chętnych, stawka za godzinę wzrosła tam do dziesięciu dolarów. Aktor przez sześć tygodni w niewygodnym stroju i masce ochronnej pracował nawet po 15 godzin dziennie, okupując to łzami i ogromnym wysiłkiem. W tym trudnym czasie ogromnie tęsknił za żoną. 

"Czasami strasznie płakałem, bo byłem mały i drobny, a większość kolegów rosła i silna. Nawet dla nich to była zbyt ciężka praca. Czasami ryczałem też z tęsknoty", wyznał Barciś (cytat Plotek.pl). 

Po tygodniach ciężkiej pracy udało się odłożyć upragnioną sumę. Po powrocie do Polski Artur Barciś mógł pozwolić sobie na kupno mieszkania i samochodu - Fiata 126p., a żonę zabrał na wycieczkę do Hiszpanii. 

Czytaj też: Artur Barciś miał myśli samobójcze. Zdradził ich powód. „Zdałem sobie sprawę z tego, że nie mam nic”

Artur Barciś
Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

KATARZYNA DOWBOR o utracie pracy, nowych wyzwaniach i o tym, czy mężczyźni... są jej potrzebni do życia. JOANNA DARK i MAREK DUTKIEWICZ: dwie dusze artystyczne. W błyskotliwej i dowcipnej rozmowie komentują 33 lata wspólnego życia. SYLWIA CHUTNIK: pisarka, aktywistka, antropolożka kultury, matka. Głośno mówi o sprawach niewygodnych i swojej prywatności. ROBERT KOCHANEK o cenie, jaką zapłacił za życiową pasję – profesjonalny taniec. O TYM SIĘ MÓWI: Shannen Doherty, Christina Applegate, Selma Blair, Selena Gomez, Michael J. Fox łamią kolejne tabu – mówią publicznie o swoich chorobach.