Czy Zombie Boy popełnił samobójstwo? To pytanie od wielu miesięcy męczyło fanów Ricka Genesta. 32-latek został znaleziony martwy w swoim apartamencie 1 sierpnia 2018 roku. Rodzina i bliscy nie wierzyli, że odebrał sobie życie. Teraz okazało się, że prawdopodobnie mieli rację.
Śmierć Zombie Boya
Rick Genest, czyli Zombie Boy szturmem wdarł do świata mediów kilka lat temu. Wyróżniał się tatuażami, które pokrywały jego ciało. Pokochali go nie tylko internauci, ale i wielcy projektanci oraz gwiazdy. Model brał udział w największych kampaniach modowych, a także pojawił się m.in. na okładkach takich magazynów, jak GQ czy Vogue.
Jego śmierć wstrząsnęła światem. Mówiono, że popełnił samobójstwo, jednak rodzina i bliscy nie chcieli uwierzyć w prawdziwość tych informacji. Dla nich był to nieszczęśliwy wypadek. „Balkon, z którego wypadł, był bardzo niebezpieczny. Trzy tygodnie temu byłem z nim na tym balkonie”, tłumaczył wtedy Karim Leduc, jego manager.
„Balkon miał bardzo małą barierkę ochronną, na której brzegu Zombie Boy często siadał. Musiał stracić równowagę i spadł do tyłu z trzeciego piętra. On nie był osobą, która mogłaby popełnić samobójstwo. Nie mógłby zrobić czegoś takiego, ponieważ był bardziej rozważny od innych”, dodał. „Poza tym warto podkreślić, że nie zostawił żadnych notatek, listu pożegnalnego, planował w najbliższym czasie wiele rzeczy”, podsumował Leduc.
Nowe ustalenia w tej sprawie ujawniono po ponad roku od tragicznego zdarzenia. Mężczyznę, leżącego na chodniku, miał zauważyć przypadkowy przechodzień. „Biorąc pod uwagę jego nawyki oraz poziom alkoholu we krwi, dopuszczalne jest stwierdzenie, że pan Genest uległ nieszczęśliwemu wypadkowi”, powiedziała koroner Melissa Gagnon, tym samym potwierdzając wcześniejsze zapewnienia rodziny Zombie Boya.

