Nie minął jeszcze miesiąc od zaprzysiężenia posła PiS Przemysława Czarnka na stanowisko ministra edukacji i nauki, a polityk podjął już kilka decyzji, które odbiły się szerokim echem w mediach. Niedawno 43-letni absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przekazał swojej uczelni 1,7 mln zł na przetłumaczenie budzącej kontrowersje encyklopedii filozofii na język angielski. Wcześniej minister edukacji zapowiedział też, że wyciągnie konsekwencje wobec uczelni wspierających Strajk Kobiet. Teraz z kolei chce zmienić prawo tak, by chroniło wykładowców, którzy mają katolickie bądź konserwatywne poglądy.
Przemysław Czarnek o potrzebnych zmianach w edukacji dotyczących wolności nauki
Podczas zjazdu klubów Gazety Polskiej, który odbywał się w tym roku online, Przemysław Czarnek przedstawił swoje przemyślenia na temat edukacji w Polsce. „Podstawowa rzecz, która jest dziś widoczna, to jest wolność nauki - jej nie ma. (...) Kierunek rozwoju zwłaszcza nauk humanistycznych czy społecznych poszedł nie tam, gdzie byśmy sobie życzyli i to musimy zawracać”, miał według Niezależnej.pl mówić minister edukacji i nauki. „O ile ktoś z poglądami lewackimi może bez trudu zorganizować konferencję, nawet pseudonaukową na dowolnym uniwersytecie publicznym, a co więcej będzie ona dobrze postrzegana przez władze uniwersytetu, to często słyszymy o tym, że konferencji pro-life, czy o tematyce konserwatywnej, katolickiej nie można zorganizować, bo nie ma czasu, nie ma miejsca, albo po prostu władze się nie zgadzają. Takie sytuacje są coraz częstsze”, argumentował swoje zdanie.
Polityk zapowiedział projekt zmian legislacyjnych, które miałyby pomóc chronić wykładowców uczelni wyższych o konkretnie sprofilowanych poglądach. Według posła PiS teraz tacy nauczyciele akademiccy nie mogą nauczać i wyrażać się swobodnie, zgodnie ze swoimi przekonaniami. „W tym zakresie już są zaprojektowane i analizowane przepisy, które będą się składały na pakiet, który będzie pakietem wolnościowym. Pakiet, który będzie zwalniał nauczycieli akademickich o poglądach konserwatywnych, chrześcijańskich, narodowych, z odpowiedzialności dyscyplinarnej, a nawet wyjaśniającej za poglądy”, mówił Przemysław Czarnek.
Co sądzicie o kolejnym pomyśle nowego ministra edukacji i nauki?
