Madonna kończy dziś 60 lat! Kolejne muzyczne dekady mijają, a Królowa Popu wciąż jest na szczycie! Ze zbuntowanej dziewczyny Madonna zmieniła się w artystkę wielkiego formatu, która wciąż zaskakuje. Jak zaczęła się jej kariera?
Madonna początki kariery
Był czerwiec 1983 roku. Madonna była wtedy ambitną 24-latką usiłująca zwrócić na siebie uwagę w nowojorskich klubach. Odwiedzającemu ją w jej mieszkanku fotografikowi Richardowi Cormanowi na powitanie zaserwowała espresso i… gumę do żucia na srebrnej tacy. Corman nie miał bladego pojęcia, że stojąca przed nim młoda kobieta już za chwilę według jego własnego określenia „oderwie się od ziemi, na której egzystują zwyczajni śmiertelnicy i odleci w stratosferę”. I rzeczywiście tak się stało. Miesiąc po tym, jak artysta wykonał jej 66 polaroidów, które miały posłużyć jako materiał do filmowego castingu Madonna wydała swój debiutancki album, na którym znalazły się jej pierwsze wielkie przeboje: Lucky Star, Borderline i Holiday.
Spojrzenie przyszłej królowej popu
Kariera filmowa nie była jednak wtedy pisana Madonnie. Cindy Rella, w której podobno mieli zagrać Michael Jackson i Aretha Franklin nigdy nie powstała, więc zdjęcia wylądowały w pudle, a pudło w warsztacie. Po ponad trzydziestu latach Richard Corman w końcu do niego zajrzał. I już w tym roku 66 unikatowych polaroidów zostanie opublikowanych w książce i pokazanych na wystawie w Nowym Jorku.
Co fotografik myśli dzisiaj o swoich powstałych w kilka godzin bez udziału fryzjera, stylisty i tłumu asystentów pracach? „Nie jestem wielkim fanem twórczości Madonny, ale jestem fanem jej determinacji, ducha i energii. Te zdjęcia wydają się ważniejsze dzisiaj niż były kiedyś. Zobaczcie, jak ona wtedy wyglądała! Jej strój, jej włosy, jej makijaż. Ona już wtedy była w XXI wieku! I to spojrzenie osoby, która wydaje się władać światem. Choć wówczas trudno było w to uwierzyć”, mówił magazynowi i-D mówi.
Na koniec chcemy powiedzieć tylko: dobrze, że Richard Corman znalazł wreszcie czas na porządki! A Madonnie życzymy wszystkiego najlepszego!
