Niemiecki prokurator nie ma wątpliwości, że Madeleine McCann nie żyje. Tydzień temu po kilku latach bezskutecznego śledztwa pojawił się główny podejrzany w sprawie śmierci dziewczynki. Policja ujawniła, że 43-letni niemiecki więzień trzynaście lat temu podróżował samochodem kempingowym po Portugalii. Śledczy wpadli na jego trop dzięki pojazdom, z których wówczas korzystał. Teraz niemiecki prokurator mówi, wprost: „dziewczynka nie żyje” i przedstawia na to dowody.
Co stało się z Madeleine McCann?
Sprawa zaginięcia Madeleine McCann po ponad dziesięciu latach wciąż pozostaje nierozwiązana. Na jaw co rusz wychodzą kolejne informacje. Podejrzewani byli rodzice, później szajka pedofili. Niedawno sądzono, że za porwaniem Madeleine może stać znajomy rodziny. Teraz w sprawie, która stała się głośna na całym świecie, pojawił się nowy podejrzany, który może stać za jej porwaniem. Mowa o 43-letnim niemieckim mężczyźnie, który przebywa obecnie w więzieniu, a trzynaście lat temu podróżował samochodem kempingowym po Portugalii. Śledczy wpadli na jego trop dzięki pojazdom, z których wówczas korzystał.
Dziś niemiecki prokurator Hans Christian Wolters, nie ma wątpliwości, że Madeleine McCann nie żyje. „Według wszystkich informacji, które dostaliśmy, dziewczynka nie żyje. Nie mamy żadnych wskazówek, by było inaczej. Mamy rzeczy, o których nie możemy powiedzieć, wskazujące, że Madeleine nie żyje, nawet jeśli muszę przyznać, że nie mamy ciała”, mówi w rozmowie ze stacją Sky News. Hans Christian Wolters zapowiada jednak, że policja potrzebuje więcej informacji na temat tego, gdzie w przeszłości mieszkał nowy podejrzany - Christian B. Dzięki temu policja mogłaby poszukać w tamtych okolicach ciała Madeleine. Przyznał on, że nie ma wystarczająco "twardych dowodów", aby podejrzany mógł zostać postawiony przed sądem.
Niemiecki prokurator mówi wprost: „Spodziewamy się, że ona nie żyje, ale nie mamy wystarczających dowodów, żeby oskarżyć w Niemczech podejrzanego o zabójstwo Madeleine McCann. Dlatego potrzebujemy więcej informacji od ludzi, szczególnie z miejsc, w których podejrzany mieszkał, żeby móc namierzyć te miejsca i szukać tam Madeleine”.
Przypomnijmy, że podejrzany o zabójstwo Madeleine Niemiec aktualnie przebywa w areszcie w związku ze zgwałceniem 72-letniej Amerykanki, która wypoczywała w tej samej miejscowości, co Madeleine i jej rodzice. Mężczyzna przez lata miał handlować narkotykami, włamywać się do hoteli i wykorzystywać seksualnie dorosłych oraz dzieci.
