Baby shower Meghan w Nowym Jorku dobiegł końca. Księżną widziano wczorajszego wieczoru jak wsiadała do samolotu. Wygląda na to, że bajkowy wieczór z przyjaciółmi ma już za sobą. Jej pojawienie się w Nowym Jorku miało pozostać tajemnicą, ale fotoreporterzy bacznie śledzą każdy krok żony księcia Harry'ego. Nic więc dziwnego, że jej wyjazd wyszedł na jaw. Wielu zastanawia jednak nietypowe zachowanie księżnej Meghan, która ubrana w ciemny płaszcz w czarnych okularach na nosie nie machała do zgromadzonych pod hotelem fanów i za wszelką cenę unikała kontaktu wzrokowego. Dlaczego? Sprawdzamy!
Zachowanie księżnej Meghan w Nowym Jorku
Pierwsze dziecko księżnej Meghan i księcia Harry'ego już niebawem pojawi się na świecie. Meghan właśnie zakończyła swoją kilkudniową podróż do Nowego Jorku. Dla księżnej Sussex była to najprawdopodobniej ostatnia szansa na to, by jeszcze przed porodem zobaczyć się z przyjaciółkami. Początkowo informacja, że Meghan urządza baby shower była jedynie domysłami prasy, ponieważ pałac Kensington odmówił komentarza w tej sprawie i nie chciał podać przyczyny nagłego wyjazdu księżnej. Wszystko wskazuje jednak na to, że księżna otrzymała od królowej Elżbiety II zgodę na zorganizowanie imprezy na cześć dziecka.
Przypomnijmy, że impreza odbyła się w jednym z hoteli na Upper East Side, czyli w jednej z luksusowych dzielnic nowojorskiego okręgu Manhattan. Za organizację wydarzenia odpowiadała przyjaciółka księżnej i jedna z jej druhen, Jessica Mulroney. Na baby shower Meghan pojawiło się około 15 bliskich znajomych księżnej. Już wiadomo, że oprócz Jessici Mulroney do Nowego Jorku przybyły także" Serena Williams, Abigail Spencer, Amal Clooney, Gayle King i Daniel Martin. Pozostałe nazwiska objęte są tajemnicą.
Księżną można było więc zobaczyć na ulicach Nowego Jorku. Niestety zachowanie Meghan zaskoczyło zgromadzonych choćby pod hotelem fanów księżnej. Będąc w Londynie czy u boku księcia Harry'ego Meghan zawsze prezentuje się nienagannie, zachwyca promiennym uśmiechem i chętnie wita się z fanami. Tym razem ubrana w ciemny płaszcz w czarnych okularach na nosie ze spuszczoną głową prosto z samochodu ruszyła ku drzwiom hotelowym nie odwracając się za siebie.
Nie wszyscy byli zadowoleni z tego, jak zachowała się księżna. Niektórzy internauci piszą wprost, że Meghan ignoruje swoich fanów. Jej zachowanie ma jednak pewne wytłumaczenie. Przypomnijmy, że przecież pałac przemilczał wyjazd księżnej i nie wydał w tej sprawie żadnego oświadczenia. Wizyta Meghan w Nowym Jorku nie była oficjalną wizytą z ramienia królowej. Księżna pojechała tam prywatnie, stąd witanie się z fanami i poświęcanie im uwagi mogłoby zostać źle odebrane przez znawców królewskiego protokołu. Wiedzieliście o tym?
