Miała wszystko. Urodę, talent, błysk w oku i role u boku największych amantów filmowych. Nazywano ją nową Grace Kelly. Kobiety na całym świecie zazdrościły jej pierwszego ekranowego pocałunku z samym Elvisem Presleya. Ona jednak postanowiła porzucić ten świat na rzecz izolacji w wiejskim klasztorze. Kim jest Dolores Hart?
Polecamy: „Byłam molestowana seksualnie’’. Dramatyczne wyznanie córki Elvisa Presleya
Pocałunek z Elvisem Presleyem
Dolores Hart miała okazję grać u boku największych sław w latach 60. Jej kariera rozpoczęła się od filmu z Elvisem Presleyem „Kochając Ciebie”. Wówczas spełniło się jej największe marzenie - nie dość, że pojawiła się na ekranie u boku legendy, to jeszcze miała okazję go pocałować! Od tego filmu jej kariera nabrała tempa. Występowała u boku tamtejszych legend kina: Marlona Brando, Roberta Wagnera czy Anthony'ego Quinna. Współpracowała nawet z Hitchcockiem, a w międzyczasie poznała papieża Jana XXIII, z którym zamieniła kilka słów. Aktorka przedstawiła się mówiąc: „Nazywam się Dolores, gram Klarę”. Papież odpowiedział jej: „Nie. Ty jesteś Klarą”. Słowa te na długo pozostały w głowie młodej aktorki i miały ogromny wpływ na jej dalsze życie.
Od gwiazdy Hollywood po klasztorne życie
Dolores wciąż bawiła się na oscarowych galach, brylowała na salonach i zbijała majątek za filmowe kreacje. Podpisała nawet kontrakt opiewający na siedmiocyfrową sumę! Dolores Hart miała okazję zagrać główną rolę najbardziej kasowej produkcji 1962 roku, Gdzie są chłopcy. Choć wzdychało do niej wielu, jej serce było zajęte, a suknia ślubna już wisiała w szafie, czekając na wielki dzień. W 1963 roku 24-letnia Dolores Hart ogłasza podczas promocji filmu, że jedzie odwiedzić przyjaciół. Wytwórnia dla swojej gwiazdy podstawiła nawet limuzynę, która zawiozła Dolores pod samą bramę Opactwa Regina Laudis w Bethlehem w stanie Connecticut. Okazało się, że była to podróż w jedną stronę. Co ciekawe, ukochany pozostał jej wierny - do końca swojego życia odwiedzał Hart w zakonie. Nigdy nie założył rodziny i nie ożenił się.
Dolores Hart porzuciła bogactwo i sławę na rzecz klasztoru benedyktynek. Obecnie jest przeoryszą zgromadzenia. Tam odnalazła swoje szczęście i swój spokój. Do końca nie porzuciła jednak Hollywood. W 2012 siostra Dolores została zaproszona na rozdanie nagród Oscara. Wtedy nominowany został film „God is bigger than Elvis” w kategorii krótkie filmy dokumentalne. Hart pojawiła się na ceremonii... w habicie. Odważnie i z uśmiechem na twarzy krążyła pośród wrzawy tłumów i gwiazd. W momencie, kiedy decydujesz się być osobą publiczną, zawierasz umowę ze swoimi widzami, która obowiązuje do końca życia, powiedziała w jednym z wywiadów. Nawet jeżeli odejdziesz z branży, pewna cząstka duszy nie pozwoli ci powiedzieć, że już nie należysz do tego świata. Zawsze będziesz do niego należeć.
Polecamy: Elvis Presley odszedł 40 lat temu, ale wciąż budzi emocje... Czy „król” żyje?! EKSKLUZYWNE VIDEO
