Dlaczego?

Gabriela Czernecka 12 grudnia 2018 19:43

Jak wygląda ideał kobiecej urody? Kanony piękna zmieniają się wraz z upływem czasu i dziś kobiety, które kiedyś uznawane były za idealne, obecnie nazwano by... grubymi bądź nieatrakcyjnymi. Marilyn Monroe zachwycała rubensowskimi kształtami - te odchodzą teraz w zapomnienie. Współczesna kobieta wygląda kompletnie inaczej niż ideał kobiecości sprzed lat, Marilyn Monroe. Łączy ją jednak więcej, niż mogłoby się wydawać...

Ideał piękna Marilyn Monroe

Marilyn Monroe - seksbomba wszech czasów. Po dzień dzisiejszy nie znajdziemy zdjęć, na których Marilyn nie wyglądałaby jak przeciętna kobieta. Każdego dnia zachwycała pozytywnym podejściem do życia. Ponętny makijaż, na który składały się przede wszystkim czerwone usta i podkreślony łuk brwiowy, nadający jej spojrzeniu głębi, do tego kuszące długie rzęsy i burza blond włosów - nic dziwnego, że spędzała sen z powiek wielu mężczyznom. Marilyn doskonale wiedziała, jak rozkochać w sobie miliony męskich serc. „Daj dziewczynie odpowiednie buty, a podbije świat”, mawiała. 

I to się jej udało. Dziś nie ma osoby, która nie słyszałaby o Monroe. Roztaczała wokół siebie aurę uwielbienia i zachwytu. Na ile było to prawdziwe piękno, na ile pewność siebie, a na ile kreacja aktorska na rzecz fotoreporterów i idealnych zdjęć? Tego już się nie dowiemy... 

Choć przed obiektywem aparatów zamieniała się w symbol seksu, to prywatnie (czego dowiadujemy się dzięki filmowi My Week with Marilyn) spod maski pustej blond lalki wyłaniała się kobieta wielowymiarowa - utalentowana, inteligentna, ale przede wszystkim za wszelką cenę łaknąca prawdziwej miłości. „Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem”, powiedziała kiedyś. 

Współczesny ideał kobiecości

Dziś, nikt nie nazwałby Marilyn ikoną piękna. Lata temu zachwycano się jej urodą i kobiecymi kształtami. Marilyn miała 166 cm wzrostu, ważyła 65 kilogramy, nosiła rozmiar 12, czyli 42-44 - teraz najprawdopodobniej jej odważne zdjęcie w bieliźnie lub takie, eksponujące jej kształty w pełnej okazałości wzbudziłoby falę hejterskich komentarzy. Na przestrzeni ostatnich pięćdziesięciu lat mieliśmy okazję zaobserwować, jak kobieca sylwetka i jej ideał uległy znacznej transformacji.

Ostatnie lata za przykład służyły nam wyidealizowane kobiety pełne botoksu, wypełniaczy i innych modyfikacji swej urody. Popularne stało się korzystanie z operacji plastycznych i usilne dążenie do perfekcyjnej sylwetki. Bo która kobieta nie chciała być jak Kate Moss? Choć kult smukłej sylwetki trwa nadal, zmieniło się nasze podejście do niego. W końcu kobiety powiedziały stop.

Celem samym w sobie nie jest bycie szczupłym, ale samoakceptacja własnego ciała. Kobiety decydują się na nietypowe cięcia włosów, akceptują swoją nieidealną sylwetkę i nie czują skrępowania, by pokazać swoje nieogolone ciało. Same decydują o tym, jak chcą wyglądać i co ich zdaniem jest piękne czy kobiece. Paris Jackson odważnie pokazuje nieogolone ciało, Adele czy Salma Hayek pokazują się bez makijażu, a Scarlett Johanson, Katy Parry i Anne Hathaway zdecydowały się na ostre cięcie. Ale spokojnie, spektakularne zmiany zaszły także na polskim rynku.

U  nas świetnym przykładem są Magdalena Cielecka, Edyta Górniak, Doda, Małgorzata Kożuchowska czy Maja Ostaszewska, dla których dzień bez makijażu nie jest czymś nadzwyczajnym. Z fryzurą na przekór wszystkim nieustannie eksperymentuje Agnieszka Chylińska, a Margaret za nic ma hejterskie komentarze i co rusz zmienia swój wizerunek.

Bo dziś my, kobiety, chcemy po prostu czuć się dobrze same ze sobą. Wygląd to tylko dodatek do naszego charakteru i osobowości, a najważniejsze jest to, że akceptujemy same siebie. I nieważne czy mamy włosy w nieładzie czy kilka kilogramów więcej, bo jak mówiła Marilyn: „Niedoskonałość jest piękna, szaleństwo to geniusz i lepiej być całkowicie niedorzeczną niż totalnie nudną”.  

1/6
Marilyn Monroe
Copyright @East News
1/6

Lata temu zachwycano się jej urodą i kobiecymi kształtami, ale dziś, nikt nie nazwałby Marilyn Monroe ikoną piękna.

2/6
Agnieszka Chylińska
Copyright @Instagram
2/6

Współczesne kobiety lubią eksperymentować ze swoim wizerunkiem i wychodzić poza ramy tego, czego się od nich oczekuje. Agnieszka Chylińska od lat słynie z szokujących i kolorowych fryzur.

3/6
Małgorzata Kożuchowska, Uroda Życia
Copyright @Magdalena Łuniewska/Buku Team
3/6

Małgorzata Kożuchowska pojawia się bez makijażu i nie wstydzi się dzielić takimi zdjęciami także w sieci.

4/6
Gwiazdy bez makijażu
Copyright @East news, Instagram@dodaqueen
4/6

W ostatnim czasie spektakularną metamorfozę przeszła także Doda, która porzuciła mocny makijaż i wyzywające ubrania na rzecz eleganckich, a jednocześnie seksownych stylizacji.

5/6
Polsat SuperHit Festiwal 2018: Margaret
Copyright @East News
5/6

Margaret za nic ma hejterskie komentarze i co rusz zmienia swój wizerunek.

6/6
Gwiazdy bez makijażu
Copyright @Instagram Edyta Górniak, Instagram Renata Kaczoruk, Instagram Hanna Lis
6/6

Najbardziej popularnym trendem ostatnich miesięcy z pewnością jest pokazywanie się bez makijażu, w naturalnej wersji.

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Kocha muzykę, ale już podważano jej sukcesy. Córka Aldony Orman o cieniach posiadania znanego nazwiska

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

KATARZYNA DOWBOR o utracie pracy, nowych wyzwaniach i o tym, czy mężczyźni... są jej potrzebni do życia. JOANNA DARK i MAREK DUTKIEWICZ: dwie dusze artystyczne. W błyskotliwej i dowcipnej rozmowie komentują 33 lata wspólnego życia. SYLWIA CHUTNIK: pisarka, aktywistka, antropolożka kultury, matka. Głośno mówi o sprawach niewygodnych i swojej prywatności. ROBERT KOCHANEK o cenie, jaką zapłacił za życiową pasję – profesjonalny taniec. O TYM SIĘ MÓWI: Shannen Doherty, Christina Applegate, Selma Blair, Selena Gomez, Michael J. Fox łamią kolejne tabu – mówią publicznie o swoich chorobach.