O TYM SIĘ MÓWI

W jakiej temperaturze ginie koronawirus?

Najnowsze badania wykluczyły początkowe przypuszczenia

Sabina Zięba 20 kwietnia 2020 17:00

Mimo tego że koronawirus pojawił się wśród ludzi już cztery miesiące temu, jednoznaczne sposoby jego wyleczenia nadal nie są nam znane. Media i naukowcy prześcigają się w podawaniu społeczeństwu coraz to nowszych wyników badań, z których część zaprzecza początkowym przypuszczeniom. Podobnie rzecz ma się z najnowszą informacją. Wiemy, w jakiej temperaturze ginie chińska zaraza!

Temperatura zabijająca koronawirusa

Tym razem koronawirusowi postanowili przyjrzeć się francuscy naukowcy. Pod lupę wzięli dylemat w jakiej temperaturze możemy zwalczyć SARS-CoV-2. Okazuje się, że nie mają dobrych wiadomości, gdyż wcale nie jest łatwo to zrobić. Wiele osób przypuszczało, że wraz z nadejściem lata i równocześnie cieplejszej pogody, ograniczy się rozprzestrzenianie chińskiej choroby. Niestety rzeczywistość okazała się zupełnie inna.

Według dotychczasowych danych Światowej Organizacji Zdrowia, SARS-CoV-2 przestaje być groźny mniej więcej po 15 minutach w temperaturze 56°C. Kilka dni temu francuscy specjaliści udowodnili jednak, że owe informacje są nieprawidłowe.

Jak podaje serwis bioRxiv.org, prof. Remi Charrel i jego współpracownicy sprawdzili, czy koronawirus ginie w 60 stopniach. Okazało się, że nawet nieco osłabione cząstki SARS-CoV-2 są wówczas w stanie się dzielić, a tym samym dalej się rozprzestrzeniać.

Następnie naukowcy dowiedli, iż chorobę można unieszkodliwić dopiero poprzez 15-minutowe podgrzewanie w temperaturze 92 stopni Celsjusza. Co to dla nas oznacza? W wypadku stosowania maseczki ochronnej wielokrotnego użytku, należy prać ją w temperaturze wyższej niż 90 stopni.  

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.