Pałac Kensington znajduje się w zachodniej części Londynu, z dala od zatłoczonego centrum. To tutaj mieszka książę William i księżna Kate, a po ślubie do Harry’ego przeprowadzi się Meghan Markle. Sąsiadami braci są też książę i księżna Kentu, a także książę i księżna Gloucester. I to ci ostatni będą musieli opuścić królewski apartamentowiec jeśli Harry’emu przyjdzie do głowy zmienić lokum. Na razie mieszka na terenie posiadłości, w Nottingham Cottage i tu wprowadzi się do niego Meghan.
Tuż po ślubie mieszkali tu Kate i William. To niewielkie mieszkanko nie nadaje się jednak dla rodziny z dziećmi, więc William wraz z rodziną zajmuje teraz wyremontowany za 4 i pół miliona funtów apartamentu numer 1A, który ma 20 pokoi.
Harry chętnie już teraz zająłby mieszkanie numer 1, po księciu Gloucester, ale rodzina królewska, że to jest dla niego za duży. Oczywiście to zmieni się po narodzinach dzieci. Tymczasem wszyscy mieszkańcy Kensington Palace, oprócz Williama i Kate płacą po 120 tysięcy funtów rocznie. Jeśli by tego nie robili, królowa Elżbieta II, o ile nie okazałaby się w tym względzie litościwa, nakazałaby eksmisję.
Wesele po królewsku
Połowę pałacu, w której nie mieszkają kuzyni i wnuki królowej Elżbiety II, można zwiedzać codziennie za jedyne 17 funtów. Niedrogo, a można zobaczyć historyczne wnętrza z czasów królowej Wiktorii i stroje należące do księżnej Diany.
Za nieco więcej można skoczyć do oranżerii, w której znajduje się restauracja. W eleganckich wnętrzach, gdzie rodzina królewska hodowała egzotyczne rośliny można dzisiaj urządzić wesele. Za 23100 funtów można na jeden dzień zarezerwować salę, dostać plan przyjęcia, mieć ochronę i taksówki. Tutaj weselnych gości zaprosiła dziedziczka hotelowej fortuny Nicky Hilton. Taniej jest wieczorem, bo rezerwacja sali kosztuje 15800 funtów i w ogrodach, gdzie ślub brała modelka Poppy Delevigne. Tutaj kręcono sceny do drugiej części Bridget Jones, Marzyciela z Johnnym Deppem i Greystoke: Legenda Tarzana. Ani filmowcom, ani Poppy nie przeszkadzała pogłoska, że właśnie tutaj pochowane jest dziecko przyjaciółki księżnej Diany, które urodziło się martwe.
Duchy pałacu
A skoro już jesteśmy przy tajemnicach… Podobno apartament 1A, który zajmuje William i jego rodzina jest najbardziej nawiedzony z całego zamku i błąka się po nim duch Błękitnej Damy. I to właśnie ten duch towarzyszył w samotnych latach księżnej Małgorzacie, siostrze Elżbiety II. Po korytarzach przemyka duch Piotra „Dzikiego Chłopca”, a król Jerzy II umierając miał jęczeć „Dlaczego oni nie przychodzą”. Podobno ostatnie słowo jakie wypowiedział to „oni”.
W ogóle mówi się Pałac Kensington nie jest szczęśliwym miejscem dla kobiet z rodziny królewskiej. Z tego powodu toczy się ogólnonarodowa dyskusja czy księżna Kate i przyszła księżna Meghan powinny tu mieszkać. Wystarczy przytoczyć najbardziej tragiczne losy mieszkających tu pań, które podobno nigdy nie zaznały szczęścia . Najsłynniejszą jest oczywiście księżna Diana, która zamieszkała tu po ślubie z księciem Karolem i mieszkała nawet po rozwodzie, aż do swojej tragicznej śmierci. To właśnie spod bramy pałacu wyruszył żałobny kondukt.
Szczęścia nie zaznała tutaj królowa Anna, która osiemnaście razy zachodziła w ciążę, 13 razy poroniła, a czworo jej dzieci zmarło nie mając nawet roku. Tylko jeden jej syn Willhelm dożył 11 lat, ale zmarł nagle. Legenda głosi, że w dniu swoich urodzin tańczył jak szalony, położył się i już się nie obudził. Królowa Maria, żona Wilhelma III Orańskiego w wieku 32 lat zmarła na ospę… tydzień po wprowadzeniu się do pałacu.
Nieszczęśliwi mieszkańcy
Takie historie można mnożyć i nie wszystkie dotyczą tylko kobiet. Król Jerzy II podczas gry w karty dowiedział się o śmierci syna Fryderyka, którego zresztą wcześniej wyrzucił z pałacu. Gdy dotarła do niego ta wiadomość powiedział tylko „dobrze” i wrócił do gry.
W Pałacu Kensington urodziła się królowa Wiktoria. Tu dorastała i tu dowiedziała się, że zostanie królową. Również tutaj opłakiwała swojego męża księcia Alberta. Pokój, w którym spędzała długie godziny pogrążając się w rozpaczy jest urządzony na czarno i można go zwiedzać w ramach wystawy „Victoria Revealed”.
Pierwotnie zbudowany jako dwupiętrowy dwór został przekształcony w pałac królewski przez światowej sławy architekta Sir Christophera Wrena. W 2012 roku królowa Elżbieta II, choć w nim nie mieszka (żaden władca nie mieszkał tu od 250 lat) odrestaurowała go za 12 milionów funtów.
Mimo błąkających się duchów, ciążącej nad pałacem klątwy i wysokiego czynszu jest ulubionym miejscem młodszych członków rodziny królewskiej i najbardziej ekskluzywnym adresem w Wielkiej Brytanii.
