Finał rosyjskiego The Voice Kids z pewnością wszyscy zapamiętają na długo… Zwyciężczynią programu została córka milionera. Ale Mikella Abramowa nie cieszyła się długo z wygranej. Ostatecznie dziesięciolatka pożegnała się z tytułem, a wynik show został anulowany. Co wydarzyło się w programie?
Skandal w rosyjskim The Voice Kids
Mikella jest córką rosyjskiej gwizdy pop Alsou i zamożnego biznesmena Yana Abramowa. 26 kwietnia dziewczynka zajęła pierwsze miejsce w finałowym odcinku szóstej edycji The Voice Kids. Miała otrzymać 56,6 proc. głosów telewidzów. Jej przewaga nad innymi uczestnikami show była jednak podejrzana. Następnego dnia w mediach rozpętała się prawdziwa burza.
Pierwyj Kanał, na którym emitowane jest popularne show, potwierdził, że doszło do oszustwa w głosowaniu. Zapowiedziano, że to „pierwszy i ostatni raz, kiedy ktoś próbuje kontrolować wybór publiczności”.
Firma Group-IB, zajmująca się bezpieczeństwem cybernetycznym, została zatrudniona do zbadania głosowania SMS na Mikellę Abramową. Okazało się, że 8 tysięcy SMS-ów zostało wysłanych automatycznie z 300 fałszywych numerów.
„Tymczasowe wyniki kontroli potwierdziły, że znaczący wpływ na głosowanie miało zewnętrzne działanie, a to wpłynęło na wynik”, czytamy w wydanym oświadczeniu. Ostatecznie wygrana została anulowana, a pełny raport zostanie wydany pod koniec miesiąca.
Pierwyj Kanał zaznaczył, że celem audytu nie było obarczanie nikogo winą, ale ponowna ocena danych otrzymanych w wyniku głosowania. Co więcej, przed nowym sezonem zostanie wprowadzony nowy mechanizm głosowania.
Ta sytuacja wywołała prawdziwe oburzenie. Dla niektórych to wciąż tylko telewizyjne show. Jednak nie brakuje głosów rozczarowania… Zdaniem internautów to wykorzystywanie statusu społecznego do manipulowania wynikami programu. Oczywiście o takich zabiegach było już głośno w kontekście politycznym, ale chyba nikt nie przypuszczał, że będzie to dotyczyć show dla dzieci.