Choć trudno to sobie wyobrazić jeszcze kilka lat temu Simone Anderson ważyła 169 kilogramów! Australijka miała problemy ze zdrowiem, nawet pokonanie kilku schodów było dla niej poważnym wyzwaniem. Kobieta, która od lat zmagała się z otyłością w 2014 roku postanowiła to zmienić. Przeszła na dietę, założyła sportowe ubranie i zaczęła ćwiczyć.
Dzięki specjalnej diecie Simone na początku schudła 14 kilogramów. Widząc postępy i czując niedosyt wykupiła karnet na siłowni. Codzienne ćwiczenia sprawiły, że waga spadła, ale nadmiar skóry pozostał. Wobec czego Anderson finalnie zdecydowała się na poważny krok. Australijka przeszła kilka operacji m.in. powiększenia i podniesienia piersi, usunięcia obwisłej skóry oraz zmniejszenia żołądka. Trud ćwiczeniowy i operacje opłaciły się. Simone momentalnie pozbyła się blisko 80 kilogramów.
Dziś Simone Anderson swoją metamorfozą chwali się w sieci. 24-latka motywuje innych do ćwiczeń, a także dbania o siebie. Mimo wszystko zapewnia, że nawet gdy miała nadwagę była szczęśliwa. Bo najważniejsze to pokochanie siebie, niezależnie od tego ile się waży.
„Szczęście nie ma kształtu ani wielkości, pochodzi z wnętrza. Szczęście nigdy nie będzie miało określonej wagi ani rozmiarów majtek”, apeluje Simone.
Podoba wam się metamorfoza?