W 2007 roku Przemysław Saleta bez wahania zdecydował się pomóc swojej córce Nicole, która potrzebowała przeszczepu nerki. Niestety narząd od taty nie przyjął się w ciele dziecka dokładnie tak jak kolejna nerka pobrana od obcej osoby. Jaki jest dziś stan zdrowia 26-latki? I jak bokserowi żyje się z jedną nerką? Sportowiec udzielił bardzo szczerego wywiadu.
Przemysław Saleta o zdrowiu swoim i córki
Od pięciu lat Przemysław Saleta mieszka w Tajlandii. Sportowiec wrócił jednak do Polski ze względu na pandemię i przy tej okazji porozmawiał z dziennikarką SE.pl. Ta powróciła między innymi do zdarzeń sprzed 13 lat, kiedy to kick-boxer oddał córce swoją nerkę. Czy nie bał się o siebie? „Polska transplantologia jest na wysokim poziomie, więc nie bałem się o swoje zdrowie. Jedyne czego naprawdę się bałem to badania, które musiałem przejść przed operacją, żeby wyniki pozwoliły nam na rodzinny przeszczep”, opowiedział gwiazdor w internetowym programie HOT.
Przemysław Saleta o relacjach z córką Nicole
Dziś, na co dzień, były mąż Ewy Pacuły nie myśli o tym, że w jego ciele brakuje jednej nerki. Nawet bez niej funkcjonuje mu się normalnie, chociaż musi pamiętać o regularnych badaniach. „Nie odczuwam dyskomfortu w związku z tym, że oddałem nerkę. Po przeszczepie wykonuje się dokładne badania i w ten pierwszy rok po zaliczyłem je wszystkie. Publiczna służba zdrowia mnie dołuje, badam się, ale prywatnie i wszystko jest jak najbardziej okej”, ocenił Przemysław Saleta.
Nicole ma dziś 26 lat i oczekuje na kolejny przeszczep. Niestety nie wiadomo, jak długo potrwa wspomniane oczekiwanie. Na razie córka boksera skupia się na pozostaniu w domu, ponieważ jest w grupie podwyższonego ryzyka jeżeli chodzi o zakażenia koronawirusem. „Nicole cały czas się dializuje, z tym, że teraz korzysta z dializ otrzewnowych, czyli dializuje się w domu”, zdradził SE.pl gwiazdor i dodał, że bardzo tęskni za córką „Przez pandemię nie widziałem się z nią od powrotu z Tajlandii czyli od początku marca i nie wiem, kiedy będziemy mogli się spotkać. Pewnie jakoś pod koniec wakacji”, zaznaczył 52-latek.
Trzymamy kciuki, by tata i córka spotkali się jak najszybciej.

