Król popu doczekał się filmu! W tytułową rolę wcieli się sobowtór artysty. „Michael Jackson: Searching for Neverland” powstanie na podstawie książki byłych ochroniarzy piosenkarza. Obraz wyprodukuje amerykańska stacja Lifetime. Zdjęcia mają ruszyć w lutym w Los Angeles.
Szczegóły produkcji stacji Lifetime
W rolę zmarłego w 2009 roku Michaela Jacksona wcieli się jego sobowtór, Brytyjczyk posługujący się pseudonimem Navi, który swego czasu współpracował z piosenkarzem. Często zastępował artystę podczas spotkań z fanami i dziennikarzami. Dzięki licznym operacjom plastycznym łudząco przypomina króla popu, dlatego bez trudu mógł udawać Michaela Jacksona.

Na zdjęciu: Navi, który w produkcji stacji Lifetime zagra Michaela Jacksona
Na podstawie książki byłych ochroniarzy
Film o losach piosenkarza powstanie na podstawie wydanej trzy lata temu książki napisanej przez byłych ochroniarzy Michaela Jacksona, Billa Whitfielda i Javona Bearda. Chodzi o nieprzetłumaczoną na język polski publikację „Remember the Time: Protecting Michael Jackson in His Final Days”. W postać Whitfielda wcieli się aktor znany z serialu „The Walking Dead”, Chad L. Coleman.

Na zdjęciu: Michael Jackson
To nie pierwszy film stacji Lifetime o słynnym artyście. 18 lutego odbędzie się premiera produkcji „Britney Ever After” o losach Britney Spears.
Kontrowersje wokół Josepha Finnesa jako Michaela Jacksona
Film stacji Lifetime to niejedyna produkcja, która w najbliższym czasie miała powstać o Michaelu Jacksonie. Jeden z odcinków brytyjskiego serialu „Urban Myths” również miał opowiadać o losach piosenkarza, jednak ostatecznie nie zostanie wyemitowany w telewizji.
W rolę Michaela Jacksona wcielił się znany z filmu „Zakochany Szekspir” Joseph Fiennes, jednak z powodu ogromnego niezadowolenia fanów, jakie wzbudził w sieci zwiastun odcinka, producent, czyli stacja Sky Arts, wycofała się z tego pomysłu. W dużej mierze wpływ na tę decyzję miał fakt, że sprawę skomentowała córka Michaela Jacksona, Paris, która napisała, że czuje się urażona i chce jej się wymiotować, gdy patrzy na nieudaną metamorfozę Fiennesa w piosenkarza.

Na zdjęciu: Joseph Fiennes jako Michael Jackson w serialu „Urban Myths”
Polecamy też: Syn Michaela Jacksona wypowiedział się po raz pierwszy od śmierci ojca. Czy pójdzie w jego ślady?