Mistrz polskiego box office Patryk Vega szykuje się do pokazania kolejnego hitu. Jego Kobiety mafii na pewno podbiją serca Polek i Polaków. Ale nie każdy wie, kto podbił serce reżysera. I komu artysta zawdzięcza swój wielki sukces. To Katarzyna Słomińska. Jego żona. Bez nie prawdopodobnie już by nie żył.
Żona Patryka Vegi
Poznali się jedenaście lat temu. Pobrali w 2010 roku. Lecz dopiero w 2017 wzięli ślub kościelny. Tyle lat Katarzyna Słomińska czekała na unieważnienie swojego poprzedniego małżeństwa. Połączyła ich nie tylko miłość. Mają trójkę dzieci - nastoletnią córkę i dwójkę kilkuletnich synów bliźniaków. Razem też pracują. „Katarzyna jest szefem produkcji filmów, które robię”, powiedział Patryk Vega w wywiadzie dla VIVY!. „Dodatkowo jest niezwykle biegła w kwestiach finansowych i księgowych, więc wszystkie te straszne rzeczy zdejmuje mi z głowy”.
Patryk Vega rozrabiaka
Zasłynął PittBulem, filmem o policjantach. Doskonale poznał świat przestępców, sam miał problemy z policją. „Od podstawówki biłem się ze wszystkimi. Miałem konflikty z prawem, dostałem wyrok za kradzież z włamaniem. Mogłem skończyć w więzieniu”, mówił. Kręcił popularne filmy, ale sam staczał się coraz niżej. Brał narkotyki, dużo pił. Wpadł w depresję.
Dostałem wyrok za kradzież z włamaniem. Mogłem skończyć w więzieniu
„Przez całe lata byłem bardzo smutnym człowiekiem. Niezadowolonym ze wszystkiego. Nie umiałem się cieszyć. Jakikolwiek sukces osiągnąłem, mówiłem: „To nie ma znaczenia, muszę starać się dalej”. Żyłem przyszłością, wciąż snułem plany, przez co życie przeciekało mi między palcami. Musiałem nauczyć się żyć w teraźniejszości. Wyrwać z gonitwy wiecznego niespełnienia”.
Alkoholizm Patryka Vegi
Pił przez 15 lat. Pod koniec wpadał w ciągi, pił od szóstej rano do drugiej w nocy po dwa litry whisky na dobę. Zmienił swoje życie, gdy poznał Katarzynę. Dzięki jej obecności i rodzinie, którą założyli, znalazł w sobie siłę do walki z nałogiem i słabościami. „Poznałem Katarzynę i przy niej dokonały się największe zmiany. Niezwykle jest to, że ona nigdy na te zmiany nie naciskała. Może właśnie to, że pokochała mnie takim jakim byłem, spowodowało, że pod wpływem miłości się roztopiłem. Bo tylko miłość może zgładzić demona”.
Nawrócenie Patryka Vegi
Reżyser zawdzięcza żonie zdrowie i prawdopodobnie życie. Zawdzięcza jej rodzinę i dojrzałość. Katarzyna nauczyła go, żeby w domu wyłączał komórkę i spędzał czas z dziećmi. „Latami byłem wkręcony w pracoholizm. Wigilia była dla mnie stratą czasu”, przyznał VIVIE!. „Nauczyłem się luzować”.
Pił od szóstej rano do drugiej w nocy po dwa litry whisky na dobę
Katarzyna pomaga mu robić filmy, pierwsza je ogląda i krytykuje. A on się słucha i gdy radzi zmienić zakończenie, robi to. Ale zawdzięcza jej coś więcej niż sukces i rodzinę. Przy niej odnalazł swoją drogę do Boga.
„Moja żona chodziła do kościoła co niedziela”, powiedział w Urodzie Życia. „Często ją podwoziłem i czekałem na nią w samochodzie, słuchając muzyki. Za którymś razem postanowiłem wejść razem z nią, chociaż nigdy mnie nie agitowała. Dziś modlę się codziennie”.
Patryk Vega i Katarzyna Słomińska
Dbają o prywatność. Nie często pokazują się razem. Na pewno Patryk Vega pokaże się z żoną na premierze Kobiet mafii. Katarzyna Słomińska podobnie, jak mąż, ma słabość do eleganckich, markowych rzeczy. Czy on weźmie swojego rolexa, a ona założy buty Valentino?

