Przekroczenie dwóch milionów zakażonych koronawirusem i 126 tysięcy osób, które przez niego zmarły – to najnowsze dane ze świata dotyczące epidemii. Naukowcy wciąż pracują nad szczepionką na COVID-19, jednak jak na razie nikt nie ogłosił, że udało mu się stworzyć lek idealny. W tym samym czasie krzywa zachorowań podnosi się, a naukowcy wyliczają coraz to nowe objawy wirusa. Okazuje się, że aż u 1/3 pacjentów uszkadza on układ nerwowy.
Neurologiczne objawy koronawirusa
Amerykańskie naukowe pismo JAMA Neurology opublikowało na swoich łamach wyniki badań przeprowadzonych na grupie 214 pacjentów leczonych w 3 szpitalach w Wuhan. Wszyscy oni cierpieli na COVID-19, 40% z nich było w stanie ciężkim. Każda z osób została poddana takim badaniom jak pobór krwi, tomografia komputerowa głowy i klatki piersiowej czy testy oceniające pracę wątroby i nerek. U każdego z pacjentów przeprowadzono też wywiad dotyczący jego wieku, płci i chorób współistniejących przed zakażeniem koronawirusem. Średnia wieku badanych wyniosła 52-53 lata.
Lekarze odkryli, że u ponad 1/3 pacjentów – a dokładnie u 36,4% chorych – poza najczęstszymi objawami takimi jak gorączka, kaszel czy brak apetyt, wykryli też szereg dolegliwości neurologicznych. Wśród nich znalazły się symptomy ze strony centralnego układu nerwowego - czyli zawroty i bóle głowy (u 25% badanych); symptomy związane z obwodowym układem nerwowym, czyli zaburzenia węchu i smaku (9%) oraz uszkodzenie mięśni szkieletowych (11%).
Jeszcze gorzej sytuacja przedstawia się w grupie ciężko chorych na COVID-19, gdzie u ponad 45% zachodzą objawy neurologiczne. Mowa o: niedokrwiennym udarze mózgu, udarze krwotocznym, zaburzeniach świadomości, uszkodzeniu mięśni szkieletowych i drgawkach. Większość objawów pojawiła się w pierwszym bądź drugim dniu rozwoju infekcji. Sześciu z badanych przyjechało do kliniki w Wuhan, ponieważ doznali połowicznego porażenia ciała – dla dwóch osób był to jedyny zauważalny objaw COVID-19, który potem potwierdzono testem.
Wnioski lekarzy, którzy zamieścili swój raport w JAMA Neurology mają przypomnieć innym pracownikom służby zdrowia, że białko ACE2, za pośrednictwem którego koronawirus zakaża zdrowe komórki ciała, występuje też w układzie nerwowym i mięśniach szkieletowych. COVID-19 może więc prowadzić nawet do udaru mózgu. Należy też zwracać uwagę na pacjentów, którzy zgłaszają się do neurologów – być może część z nich ma po prostu koronawirusa.
