Wczoraj w okolicach południa do wielu fanów polskiego rapera Leha dotarła smutna informacja o jego tragicznej śmierci. Michał Leszner, bo tak brzmiało jego prawdziwe imię i nazwisko, zginął w Gdyni przy ulicy Chwarznieńskiej. Przyczyną była zbyt duża prędkość. Muzyk miał 26 lat. Wraz z nim śmierć poniosło dwóch kolegów.
Leh nie żyje, przyczyny wypadku
Na Facebooku wytwórni płytowej Lesznera wczoraj w południe pojawił się komunikat. „Niestety, musimy potwierdzić straszne wieści, które dotarły do nas rano z Gdyni. W wypadku samochodowym zginął Leh. Nie zapomnimy Cię ancymonie”, mogliśmy przeczytać na fanpage’u Alkopoligamii.
Kilka godzin wcześniej, około 5.00 nad ranem, policja otrzymała wiadomość o Toyocie Corolli, która z dużą prędkością uderzyła w krawężnik, a następnie odbiła się w lewo i wpadła w słup oświetleniowy. Na miejscu zdarzenia pojawił się także prokurator. Zginęły 3 osoby – raper Leh i dwójka jego kolegów w wieku 24 i 27 lat. Gazeta Wyborcza, oddział Trójmiejski, poinformowała, że na liczniku wydobytym z auta była wskazywana prędkość 180 kilometrów na godzinę. Policja nie poinformowała, kto prowadził pojazd.
Artystę żegnają koledzy z branży. „Dziś w nocy zginął w wypadku samochodowym, wraz z dwoma przyjaciółmi, raper i producent Leh. Przy całej swojej hardkorowości był to przede wszystkim mądry, wrażliwy, przenikliwy obserwator... Nigdy nie zdarzyła się między nami żadna awantura, co innego mały spór o sztukę - i wtedy przyjemnie było zobaczyć błysk w oku tego pana, gdy argumentował solidnie, z pasją a propos muzyki, w którą wkładał mnóstwo emocji.. rapowo miał wszystko: rytm, słownictwo, historie, ucho do melodii, nie no nieprędko sobie z tym poradzę, że trafiło na taki talent. Nie wierzę w żadne spoczywanie w pokoju, niepokoju czy korytarzu, wierzę we wsparcie bliskich, których traumę trudno mi sobie wyobrazić, więc słuchajmy Leha, by pamięć o jego talencie żyła dalej”, napisał na Facebooku Ten Typ Mes.
Nieznana jest na razie data ostatniego pożegnania rapera i dwójki jego kolegów. Rodzinom przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia.
