Przez 23 lata był świetnym korespondentem Polskiego Radia w Rzymie. Później zajął się między innymi pisaniem książek. Wybitny dziennikarz Marek Lehnert zmarł dziś w Rzymie w wieku 70 lat. O jego śmierci poinformowała żona.
Śmierć Marka Lehnerta – szczegóły, biogram
Godzinę temu, po godzinie 18:00 na Twitterze Sylwii Wysokiej pojawiła się smutna wiadomość. „Dzisiaj w Rzymie zmarł nagle mój mąż Marek Lehnert. Proszę o uszanowanie prywatności i spokoju mojej rodziny”, napisała pracownica PAPu. Nieznane są okoliczności nagłego odejścia watykanisty.
Jeszcze wczoraj po 21:00 Marek Lehnert zamieścił w sieci swój ostatni tweet, w którym skomentował wystąpienie prezydenta Włoch dotyczące koronawirusa. „W orędziu Mattarelli do rodaków uznanie podporządkowania się zaleceniom władz. Najcenniejszym dobrem demokratycznego państwa jest postawa jego obywateli, powiedział. UE przypomniał, że solidarności od unijnych instytucji wymagają nie tylko wspólne wartości, ale i wspólny interes”, napisał w sieci.
Marek Lehnert ukończył wydział polonistyki UW, a ogromną część swojej pracy wykonywał z Włoch. Mieszkał tam od 1975 roku. Najpierw dziennikarz pracował jako redaktor - polskiego wydania watykańskiego dziennika L’Osservatore Romano, a później przyjął ofertę od Polskiego Radia. Pracował dla niego 23 lata, ale w 2017 roku poinformował, że dyrekcja chciała mu obciąć etat. „Właśnie nadałem ostatnią korespondencję do Polskiego Radia. Dziękuję słuchaczom po 23 latach. Do usłyszenia gdzieś indziej. Zaproponowano mi pół etatu i powrót do Warszawy”, napisał Marek Lehnert 3 lata temu na Twitterze. Polak wciąż mieszkał w Rzymie skąd napisał między innymi książkę Korespondent. Przełomowe wydarzenia, kulisy niezwykłych spotkań, tajemnice życia w Watykanie. Zmarł dziś w wieku 70 lat.
— Sylwia Wysocka (@sylwiawys) March 28, 2020
